Plaża .

Dul

- Ucker ! .. - warknęła , po czym poszła za nim . Nie chciała być tutaj sama .. co to to nie xd . I jak się oni tutaj godzić mieli , skoro kłócili się nawet o taką głupotę jak " kogo zaprosić na ślub " xd .

Ucker

On zaś sobie siadł pod jakimś drzewem , po czym zamknął oczy . Coraz bardziej mu się tego ślubu odechciewło .

Dul

Dulce zaś przyszła za chłopakiem . Usiadła obok niego , przez dłuższą chwilę nic nie mówiąc . - Przyszłam tylko zobaczyć gdzie jesteś . Jeśli Ci przeszkadzam zaraz sobie pójdę .. - stwierdziła .

Ucker

- rób co chcesz ... - westchnął , zasypiając .

Dul

- Przepraszam .. - mruknęła , patrząc na niego . - Mieliśmy się godzić , a nie kłócić .. - westchnęła , szturchając go . - Nie możesz tutaj spać .. wstawaj .. pójdziemy na plażę .. tam się prześpisz ..

Ucker

- nie masz za co przepraszac ... wyjdziesz za Poncho i sobie żyjcie jak chcecie i gdzie chcecie ... - wzruszył ramionami . - tutaj jest mi dobrze . - stwierdził .

Dul

- Nie wyjdę za nikogo innego , kto nie jest tobą .. - stwierdziła . - Może i jest Ci wygodnie , ale nie możesz tutaj spać .. kto wie co łazi po tych drzewach , albo gdziekolwiek jeszcze .. chodźmy na plażę , a nie w jakiejś dżungli siedzieć będziemy .. xd .

Ucker

- o ... ciekawe , co do wesela ... zapraszaj kogo chcesz , i tak po jakiejś godzinie sie zmyję , i będziesz miała gości dla siebie - mruknął . - tutaj jest wygodniej . - westchnął .

Dul

- Tak rozmawiać nie będziemy .. nie chcę się z tobą kłócić . - stwierdziła . - Nie chcesz iść ? .. Okej .. ja Cię pilnować nie będę . Tylko jak poczujesz , że łazi po tobie jakiś robak , bądź wąż .. uciekaj .. . Szkoda , że nawet w takiej sytuacji się pogodzić nie możemy .. a miałam nadzieję , że będzie wszystko okej i będziemy wreszcie żyć jak rodzina . - westchnęła , ocierając łzy . Nie .. przy chłopaku płakać nie zamierzała . Wstała , po czym poszła na tą plaże , gdzie usiadła na jakimś kamieniu . Dopiero tutaj się porządnie rozpłakała .. xd .

Ucker

On zaś westchnął . Wstał , po czym poszedł do samolotu ...

Dul

Dulce z daleka Uckera widziała , ale iść tam nie chciała .. za dużo trupów .. wystarczająco , że i tak już roztrzęsiona była . Próbowała jakoś tego nie okazywać , ale co zrobić .. bała się . Obserwowała tylko Uckera , co jakiś czas łezki ocierając .. .

Ucker

On zaś wyciągnął jakieś koce . Przechodząc podał dwa dziewczynie , po czym poszedł gdzieś dalej i sam się owinął jednym .

Dul

Dziewczyna westchnęła tylko , patrząc na te koce . W sumie chłodno się robić zaczynało .. ale Dulce jakoś specjalnie zimno nie było . Otarła łzy , po czym zabrała te koce , które dał jej Ucker . Po chwili zaś już siedziała obok chłopaka ..

Ucker

Westchnął , po czym wez słowa otarł jej reszte łez ..

Dul

Dziewczyna nie odezwała się ani słowem . Popatrzyła na chłopaka , po czym spuściła główkę w dół . - Przytulisz mnie ? .. - spytała .