Intensywna terapia

Dul

Ja wiedziałam , że to wszystko źle się skończy , tylko nie sądziłam , że aż tak źle . - stwierdziła , patrząc na niego . - Codziennie do Ciebie przychodziłam .. obiecałam sobie to i słowa dotrzymałam . - dodała , uśmiechając się .

Ucker

uśmiechnął się do niej - codziennie ? ... a właśnie ... film ? ... jak tam ? - uniósł brwi , przyciągając ją leciutko do siebie

Dul

Odmówiłam .. nie będę w nim grała . - stwierdziła , patrząc na niego . - Wolałabym wrócić do Los Angeles .. do tamtego życia już się przyzwyczaiłam . - dodała .

Ucker

westchnął - na pewno ? - uniosł brwi ponownie , patrząc na nią ... - to coś ty robiła przez ten ostatni miesiąc ? ... tylko przychodziłaś do tego ... obleśnego miejsca , przecież nie lubisz szpitali ?

Dul

Spędzałam tutaj więcej czasu niż możesz sobie wyobrazić . - stwierdziła , patrząc na niego . - Czułam się winna .. po za tym mówiłam Ci kiedyś , że nigdy Cię nie zostawię , nie ważne gdzie byś był . - dodała , uśmiechając się lekko . - To prawda .. nie znoszę szpitali , ale musiałam tutaj przychodzić .

Ucker

Przytulił ją , wzdychając - Kocham Cię ... - mruknął , patrząc na nią

Dul

Ja Ciebie też . - stwierdziła , wtulając się delikatnie w chłopaka . - Kiedy pozwolą Ci stąd wyjść ? - spytała , patrząc na niego .

Ucker

- pewnie przejde jeszcze jakieś badania ... i może ta cudowna chwila nastąpi jutro - uśmiechnął się lekko

Dul

Dulce uśmiechnęła się , po czym pocałowała chłopaka . Jednak po chwili nagle coś jej się przypomniało xd . - Powinnam zadzwonić do twojej mamy , pewnie się martwi ..

Ucker

- no ... bardzo się zamartwiała ? - popatrzył na nią

Dul

Raczej .. raz siedziałam przy tobie ja , a raz ona . - stwierdziła , uśmiechając się do niego . Wyciągnęła telefon i zadzwoniła do matki chłopaka .

Ucker

No a on leżał , patrząc na dziewczynę xd

Dul

A ona skończyła rozmawiać z matką chłopaka . Schowała komórkę do kieszeni , patrząc na niego . - Zaraz tutaj będzie . - zaśmiała się , głaskając chłopaka po policzku .

Ucker

- no się domyślam ... przygotuję się psychicznie na zrypkę - zaśmiał się pod nosem , kiwając głową

Dul

Ona raczej będzie się cieszyć , że w ogóle się obudziłeś .. nie powinna Ci prawić kazań . - stwierdziła , znowu się uśmiechając .