Ławki

Ucker

- tak - mruknął

Anahi

I co? = zapytała

Ucker

- powiedziała , że mogę się z tobą całowac , oraz że mnie na smyczy nie trzyma - przekręcił oczami
- z tego co widac , chce zerwac ... mam dosc - walnął ręką o czoło

Anahi

yyyy co jej się nagle stało? - zapytała go

Ucker

- gazeta - mruknął - coś tam napisali , że mnie pocieszasz , a ja się u ciebie pocieszam ... czy coś takiego - walnął ręką o ławkę

Anahi

Myślałam że ona nie wieży gazetom - powiedziała - Przejdzie jej - dodała

Ucker

-szkoda gadac ... ja się już będe zbierał , skoro dała mi wolną ręke , pójde i się upije - podrapał się po łepetynie , wstając

Anahi

Nie Ucker nie rób tego - powiedziała też wstając

Ucker

- nie wiem ... może się upije , wycałuje się z fankami ... ona robi to samo więc bez różnicy - wzruszył ramionami

Anahi

Ucer przestań - krzyknęła

Ucker

zdziwiło go to że na niego krzyknęła - spokojnie ... mówie tak bo jestem zdenerwowany ... - kiwnął głową - idę się spotkac z Dulce i zobaczyc na czym stoję - mruknął - pa - pocałował ją lekko w polik i poszedł

Anahi

bye - powiedziała i sama poszła

Ucker

przyszedł tutaj wściekły , siadając na ławce

Alex

Alex przechodził ścieżką i nagle zauważył Uckera. Uznał, że los mu dopisał. Wyciągnął broń i z uśmiechem podszedł do niego, stając jakiś kawałek przed nim. Strzelił tak, aby go nie zabić. Dla szefowej wszystko ..

Ucker

no to spadł z ławeczki , nie tracąc przytomności do końca