Ławki

Anahi · Wysłany: Czw 21:22, 18 Mar 2010 Temat postu:

-Nie może Cię zabić,nie dość że uwziął się na Dulce to nie uweźmie się na Ciebie! Nie może przecież trzeba z tym skończyć,raz na zawsze.Niszczy każdemu życie,m.in ty mi niszczyłeś życie .. no ale,nie jesteś przecież taki zły jak on.

Alex · Wysłany: Czw 21:24, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Nie mam pojęcia co się z nim stało .. uwziął się na tą rudą .. tak jak ja kiedyś na Ciebie . - stwierdził . - Mieliśmy opracować jakiś tam plan .. ale ja już w to nie wchodzę . - mruknął .

Anahi · Wysłany: Czw 21:29, 18 Mar 2010 Temat postu:

-Dziękuję .. Rozmawiałam z Claire,ale chyba wiesz bo ją widziałeś.. Ona chyba umrze.. tzn,tak mi powiedziała.

Alex · Wysłany: Czw 21:33, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Kłamie .. - mruknął , nadal obejmując Any . - W dzisiejszych czasach wszystko da się wyleczyć .. gdyby miała raka to co innego , ale białaczkę ? Błagam .. operacja załatwi sprawę . - stwierdził .

Anahi · Wysłany: Czw 21:37, 18 Mar 2010 Temat postu:

-Ma dziwne życie,gorsze od mojego.. Dios,jak powiem Dul że nie chcesz już zabijać,to się zdziwi.. chyba xd

Alex · Wysłany: Czw 21:39, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Pewnie mi nie uwierzy .. - mruknął . - Powiem Ci coś .. w sumie w tajemnicy .. jak Victor się dowie to mnie zabije .. on planuje coś zrobić albo jej albo temu jej Uckerowi .. nie trawię gościa .. ale byłaś z nim kiedyś .. pewnie jest dla Ciebie ważny . - westchnął .

Anahi · Wysłany: Czw 21:43, 18 Mar 2010 Temat postu:

-Jest ważny jak całe RBD.. Kocham go jak brata,ale ty też jesteś ważny.. Muszę powiedzieć Dul.. napiszę do niej smsa.. A poza tym,chodźmy do mnie albo do Ciebie xd .. głowa mnie trochę boli xd ..

Alex · Wysłany: Czw 21:44, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Jasne .. nie ma sprawy . - mruknął . - Ale i tak go nie lubię xd . - westchnął , patrząc na nią . - To gdzie chcesz isć .. do mnie , czy do Ciebie ? - spytał .

Anahi · Wysłany: Czw 21:46, 18 Mar 2010 Temat postu:

-W sumie to jest mi obojętnie.. tyle że u Ciebie nikt mnie nie bd fotografował co chwila jakieś paprazzi,mam tego serdecznie dosyć.

Alex · Wysłany: Czw 21:51, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Nie ma sprawy .. możemy iść do mnie . - stwierdził , po czym poszli z Any do jego apartamentu .. xd .

Dul

Dulce umówiła się tutaj ze swoją matką . Chciała naprawić jakoś relacje między nimi . Gdy przyszła zaczęły rozmawiać . O dziwo jakoś się dogadywały .. dopóki temat nie zszedł na Uckera . Gdy matka dziewczyny dowiedziała się , że chłopak jest chory , prosto z mostu zapytała ile mu jeszcze zostało i kiedy będzie pogrzeb . Dziewczynie tylko się oczka zaszkliły . Nie sądziła , że jej matka będzie taka wredna . Dulce poniosły nerwy więc wykrzyczała matce wszystko co o niej myśli , a także , że są z Uckerem małżeństwem , po czym poszła stąd .