Plaża

Ucker

objął ją w pasie - i nie jest Ci zimno - popatrzył na nią , całując ją lekko

David

Nie gap się na nią tylko biegaj - powiedział do kumpla, a gdy usłyszał głos Dul obrócił się w jej stronę i uśmeichną się lekko, lecz gdy zobaczył ją z chłopakiem odwrócił wzrok i dalej biegł przed siebie.

Dul

O dziwo nie. - zaśmiała się, patrząc na niego. - Dziwnie tak .. bez ciuchów. - dodała, uśmiechając się do Uckera.

Ucker

- masz jeszcze na sobie bieliznę , prawie jak w stroju kąpielowym - zaśmiał się , ędrując rękami po jej plecach

Cesc

Nie gapię. - mruknął, ale dalej patrzył w kierunku Any. Potem przeniósł wzrok na Dul, ale ostatecznie zawiesił go na Annie. Biegł dalej, prosto przed siebie.

Anahi

Any zobaczyła Cesca i szyvbko zerwała się z miejsca. POdbiegła do niego i przyciągnęła go do siebie za bluzę - Przepraszam że tak nagle wyszłam, musiałam coś przemyśleć - powiedziała patrząc na niego

Dul

No tak, ale czuje się jakbym jej nie miała. - stwierdziła, popatrzyła na Uckera, znowu się uśmiechając. - Pamiętasz co kiedyś ci mówiłam o wspólnej kąpieli ? - spytała i stanęła na palcach, nie chciała niższa od Uckera, ale musiała do tego przywyknąć. . xD

David

David nagle zagwizdał na Cesca - Mamy biegać a nie się obijać - powiedział podchodząc do nich.

Ucker

- tak pamiętam , majaczyłaś tak ? - uśmiechnął się

Cesc

Zaraz. - mruknął do kumpla. - Ty lepiej patrz co wyrabia Twoja przyjaciółka. - zaśmiał się, po czym zwrócił się do Any. - Nie szkodzi .. na serio się nie gniewam, ale myślałem, że to ja zrobiłem coś źle. - dodał.

Dul

Nie, wtedy mówiłam serio. - stwierdziła, patrząc na niego. - Gdybym majaczyła, nie pamiętałabym tego. - dodała, uśmiechając się.

Anahi

Tak tak ty idź pobiegać - powiedziała do Davida - przyda ci się to - dodała po czym uśmeichnęła się do Cesca - Nie, zawsze miałam słabą głowę do alkoholu - zaśmiała się wkładając swoje ręce do kieszeni jego bluzy.

Ucker

- no tak , to co ? chcesz się kąpać w oceanie Laughing

? - spytał unoszcząc brwi i podnosząc ją lekko do góry

David

David tylko pokręcił lekko głową i znów zaczą biegać, nie zwracał uwagi na Dulce i jej chłopaka, po prostu biegł przed siebie

Dul

Czemu nie. - mruknęła. - Nareszcie powiedziałeś ocean. - zaśmiała się, patrząc na niego. Podobała jej się ta sytuacja, nawet bardzo.