Sala nr 2

Ucker

- ja się nie obraziłem - mruknął - tak - zaczął się wachlowac . Jak baba xd , ale jakoś musiał sobie radzic

Dul

Dulce tylko pokiwała głową. - Jak się lepiej poczujesz pomogę ci się położyć i nawet mi tutaj nie protestuj bo i tak to nic nie da. - powiedziała, patrząc na niego. - Na razie tak siedź .. może ci chociaż trochę przejdzie. - dodała, opierając się plecami o tą kanapę.

Ucker

- dobra,dobra ... - mruknął , nadal siedząn na tej kanapie - pocałujesz mnie Laughing

? - mruknął , odwracając lekko głowę , w jej stronę

Dul

Teraz cię na pocałunki wzięło ? - spytała, patrząc na niego. Pokiwała tylko głową i pocałowała go, tak jak chciał. xD

Ucker

- tak , one sa prawie jak najlepsze lekarstwo , dla mnie - mruknął odwzajamniając pocałunek, przyciągając ją lekko do siebie

Dul

Słodka przysunęła się do niego i nadal go całowała. Ofc, robiła to na tyle ostrożnie żeby Uckerowi nie wyrządzić większego bólu.

Ucker

objął ja jako,tako w talli , nadal całując

Dul

Dul więc zaczęła odwzajemniać. Przez chwilę jej nawet przeszło przez głowę, że Ucker udawał, ale jakoś pomysł ten wyleciał jej z głowy.

Ucker

uśmiechnął się , patrząc na nią - pomożesz mi dojśc do łóżka ? - spytał , patrząc na nią - są tam jakieś leki przeciw bólowe - looknął na szafkę obok łóżka

Dul

Jasne. - powiedziała, uśmiechając się do niego. Pomogła mu wstać z tej kanapy i dojść do łóżka. Położyła go delikatnie na nim, wyjmując z tej szafki, którą wskazał Ucker jakieś leki. Podała mu je, siadając obok chłopaka.

Ucker

zażył jakies tabletki,popijając wodą - dzięki .. - przekręcił - chyba tak fatalnie to się nigdy nie czułem ...

Dul

Lekarz mówił, że miałeś szczęście. Dostałeś z bliska, ludzie po tym już umierając. - mruknęła, patrząc na niego. - Nie pakuj się więcej razy w kłopoty. - dodała.

Ucker

- ale ja się nie wpakowałem w nic , kompletnie w nic ... - westchnął , przekręcajac oczami - poprostu dziedzałem na ławce , postrzelono mnie , kopnięto ... i film sie urywa , a ja nie wiem za co to wszytsko - mruknął

Dul

Ucker .. Ucker. I co ja mam z tobą zrobić, co ? - spytała, uśmiechając się. - Idę zapytać się lekarza kiedy możesz stąd wyjść. Jak się będzie pytał jak się czujesz to co mu powiedzieć ? - spytała.

Ucker

- że nie najgorzej - pokiwał głową , uśmiechając się lekko