Sala nr 7

Ucker

Ucker westchnął - jasne ... okej .. lepiej pójdę ... narazie - westchnął ponownie , po czym wyszedł z sali , siadając na korytarzu patrząc na ścianę .

/ Wszystkiego Laughing

. najbardziej mnie ten wierszyk przeraził ... ajj ...

Dul

- Ucker .. - mruknęła tylko , jeszcze raz sprawdziła , czy mały śpi , odpięła się od reszty tych kabli , po czym wyszła za chłopakiem . - Nadal przejmujesz się naszymi matkami ? - spytała .

/ Dios mio Laughing

. Ale nie powiem .. ma ktoś talent do zmyślania .. ładne to było Laughing

xd .

Ucker

- nimi ? nie - westchnął - nie przejmuj się , już idę ... wracaj do łóżka - westchnął ponownie , wstając

/ Mnie ciary nadal przechodzą ... ał ... Oo ... Laughing

Dul

- Więc .. co jest ? Jesteś jakiś inny .. - westchnęła . - Jeśli chciałeś nacieszyć się małym , było trzeba mi to powiedzieć . - stwierdziła .

/ Dios mio Laughing

. xd .

Ucker

- jestem poprostu zmęczony ... - westchnął , patrząc na nią - nie ... może się nim nacieszę faktycznie w domu - stwierdził , wkładając ręce do kieszeni .

/ No co ... Laughing

Okej , spadam ^^ . Bajjj ;***

Dul

- Idź lepiej do domu .. prześpij się . - westchnęła , głaszcząc chłopaka po policzku . - Musisz odpocząć .. - stwierdziła . - Może już jutro mnie wypiszą .. nie będą mnie tutaj przecież wieki trzymać ..

/ Nada Laughing

. Dios mio .. nie wiem jak ty , ale ja jestem cholernie zazdrosna , nie ważne kim jest ta dziewczyna , czy fanką , czy kim , ale cholera jasna .. xd :
[link widoczny dla zalogowanych]

Baii ;***

Ucker

- nie chcę wracać do domu ... tam jest pusto - westchnął

/ O kur. ! ... nie,nie,nie ... zaraz mnie kur.ica weźmie xd ! Idiotka ... ani to ładne,ani to fajne Laughing

nie ... jestem mega,mega,mega zazdrosna ;/ . Dios mio ... nie ... ja też tak chce ... ta dziewczyna ma za dobrze Sad

!

Dul

- Nie będziesz przecież spał na korytarzu .. - westchnęła . - Masz Nicolę .. służbę i psy .. nie będziesz całkiem sam . - stwierdziła .

/ A druga go z drugiej strony całuje Laughing

... Maskara .. oni mają za dobrze .. zdecydowanie za dobrze Laughing

xd .

Ucker

- wiem,wiem ... pójdę się przejśc ... itak mi się spac nie chcę ... więc pójdę do parku,centrum,plaże i gdzieś tam jeszcze - westchnął

/ idiotki Laughing

.Nie lubie ich Laughing

Dul

- Najwyżej odpoczniesz kiedy wrócę do domu .. - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - Jak chcesz .. tylko nie włócz się po nocach i uważaj na siebie .. znowu Cię ktoś może pobić . - westchnęła .

/ Też ich nie lubię Laughing

. Dula może sb go całować , nic przeciwko nie mam , ale fanki z Brazylii ? O nie .. Laughing

xdd .

Ucker

- jasne ... - kiwnął głową - no ... to pa ... - westchnął . Pocałował lekko dziewczynę w policzek po czym wybył ze szpitala .

/ Weź ... jędze jedne , niewyżyte ... śliniawki ... łeee ... kurde ... jak bym je zobaczyła , to bym je zabiła na kwaśne jabłko ... Laughing

.

Dul

Dziewczyna zaś poszła do sali , gdzie po jakimś tam czasie nakarmiła małego i położyła się na łóżku . Po jakiejś godzinie zasnęła . Obudziła się następnego dnia . Westchnęła , patrząc na sufit . Podniosła się do pozycji siedzącej tym razem lampiąc się w ścianę xd .

/ Tak agresywnie od razu ? Laughing

.

Dul

Dziewczyna zaś spędziła jeszcze kilka godzin w szpitalu . Po czym poszła do lekarza , spytać kiedy może ją wypisać . Ten zaś powiedział , że nawet dzisiaj . Słodka kiwnęła tylko główką , wracając do sali , gdzie spakowała swoje rzeczy , przy tym pisząc sms do Uckera xd .

Ucker

Ucker przyszedł tutaj xd . - już jestem ... wszytsko spakowałaś ? - spytał , uśmiechając się lekko .

/ Tak Laughing

. Jedynymi osobami ktore mg całowac Ucka jest Dulce,Any(wg.mnie ale nie wg.Cb Laughing

) Ja

i ty

koniec

Dul

- Wszystko .. - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - Ty weź rzeczy , a ja małego .. - westchnęła . - Naprawdę nie byłeś w domu ? - spytała .

/ Dios mio Laughing

. Podoba mi się to , tyle , że bez jednej osoby .. nie muszę Ci nawet mówić kogo Laughing

. Niech sb lepiej Any będzie z Poncho xd .