Sala nr 7

Ucker

- ale ja chcę ... - stwierdził - z resztą ... nie chcę mi się spac - westchnął ... Po chwili dziecko wybuchło rykiem ... - eee ? chyba głodne xd - stwierdził

/ Laughing

... tak ... czekolada i chipsy Very Happy

Spadam ... bajj ;***

Dul

- Szczerze to mu się nie dziwię . - westchnęła , biorąc małego od chłopaka . Po chwili zaczęła go karmić , zaś mały Uckuś xd natychmiast się uciszył xd .

/ O nie .. chipsy .. jeszcze gorzej kaloryczne od czekolady Laughing

xd .
Baii ;***

Ucker

- no,no ... szybko się nauczył xd - stwierdził , uśmiechając się lekko - jak się czujesz ? - spytał

/w sumie Laughing

... ale itak czekolada lepsza xd

Dul

- Jest inteligentny .. kolejna cecha , której nie mógł odziedziczyć po nas xd . - mruknęła patrząc raz na chłopaka , a raz na dziecko . - Teraz lepiej .. zdecydowanie lepiej . - stwierdziła . - Ja się tylko dziwię , że wytrzymałeś tyle przy mnie na tej porodówce .. obstawiałam , że zemdlejesz xd .

/ Zależy też jaka xdd . Dios .. pamiętam jak jeszcze kiedyś mi arbuzową czekoladę kupili .. jakie to niedobre było .. szok Laughing

xd .

Ucker

Uśmiechnął się lekko - to dobrze ... mówiłem że nie zemdleję to nie ... wiedziałaś lepiej - westchnął

/ arbuzowa ? o fe Laughing

fu

leee ... truskawkowa,morelowa jeszcze ok . Ale arbuzowa ... gasz ...

Dul

- Byłam pewna , że zemdlejesz .. ale jak zwykle się pomyliłam .. - westchnęła , przerzucając wzrok na ścianę .

/ Okropne to było .. Laughing

xd . Ja mam słabość do kokosowej czekolady .. Laughing

xd .

Ucker

- jak zwykle ... nie jak zwykle - stwierdził , głaszcząc ją po policzku . - zadzwonic do twojej mamy ? - spytał

/o ... lubie kokosową Laughing

chociaż ... wolę łaciatą <3 Laughing

Dul

- Nie .. nie chcę żeby wiedziała . - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - W ogóle nie chcę z nią rozmawiać . - westchnęła , nadal karmiąc małego xd .

/ Ja kokosową i malinową ubóstwiam xd . Łaciatej chyba nie jadłam .. chyba że dawno i nie pamiętam .. Laughing

xd .

Ucker

- no jak chcesz ... no,no ... ma apetyt xd - stwierdził , uśmiechając się - a tobie ? przynieśc cos ?

Dul

- Może przynajmniej będzie dłużej spał .. - stwierdziła xd . - Nie .. nie musisz . - westchnęła . - Mieliśmy sobie jakieś plany na dzisiaj wymyślać , ale szpitala nie przewidzieliśmy .. xd . - O dziwo Dulce nie jęczała , żeby ją stąd zabrać czy coś w tym stylu .. xd .

Ucker

- no szpital to mieliśmy wymyślac za jakieś trzy tygodnie - stwierdził - jak będziesz czegoś chciała to mów ... zaraz pewnie pójdę aby Ci nie przeszkadzac - westchnął , wstają ... przytym patrząc na małego i Dulce .

/ a ! co do czekolad

... to malinowej nie zabardzo lubię Laughing

ale za to jogurtową czczę na wieki wieków <3 Laughing

Dul

- Zostań .. nie wyrzucam Cię . - stwierdziła , opierając główkę o poduszkę . Po chwili przestała małego karmić , ten zaś usnął xd .

/ Bardziej od łaciatej ? Laughing

. Jogurtową kochałam jak byłam mała .. teraz to jej nie kupujemy za bardzo Laughing

xd .

Ucker

- na pewno ? - westchnął - słodki jest ... to ,odziedziczył po tobie bez wątpienia - stwierdził

/nie Laughing

... łaciata jest jak Ucker ... rozpływam się przy niej (nim) Laughing

... a jogurtowa jest jak Vondy - od zawsze na zawsze Laughing

... zaś kocham jeszcze mleczną - jest tak słodka jak Dulce Laughing

Dul

- Tak .. na pewno . - stwierdziła , uśmiechając się lekko . - Położysz go ? Nie będę go całe wieki na rękach trzymać xd . - westchnęła . - I wcale nie po mnie , tylko po tobie ..

/ Dios mio .. ale porównania Laughing

. z Uckerem najsze .. Laughing

xd .

Ucker

- jasne - uśmiechnął się lekko , po czym go położył w jakimś tam łóżeczku obok łóżka xd . - po mnie ? Dulce ... ja jestem gorzki jak niesłodzona cherbata xd - stwierdził

/ no co Laughing

. z.w ... idę po Uckera (czy.łaciatą) Laughing