Sala nr.8

Ucker

- jakie znowu badania ?! ... - warknął , wychodząc za nią .

Ucker

Ucker przyszedł tutaj . Połozył się na łóżku , patrząc na ścianę .

Dul

Dulce przyszła tutaj z małym . Usiadła na łóżku chłopaka , patrząc raz na niego , a raz na dziecko . - Ktoś chciał Cię odwiedzić .. . - westchnęła , uśmiechając się lekko .

Ucker

Ucker uśmiechnął się , biorąc małego na ręce - tęksniłem ... - westchnął , po czym pocałował małego w główkę zaś później dziewczynę - co tam u was ? jak sie czujesz ? - spytał .

Dul

- W porządku . - westchnęła tylko , patrząc na chłopaka . - A ty .. ? . Jak się czujesz ? . - spytała .

Ucker

- na pewno ? ... - spytał , przybliżając się do niej ... - nie chcę naciskac ... ale się martwię ... - westchnął - może byc ... - stwierdził .

Dul

- Nie masz powodu .. pół nocy nie spałam , ale to normalne . - stwierdziła , patrząc na niego . - Martw się teraz lepiej o siebie , a nie o mnie .

Ucker

Przytulił ją lekko - nie chcę się martwic o siebie ... i tak nic to mi nie pomoże uda się albo i nie ... - westchnął .

Dul

- Nie chcę myśleć o swoich problemach . Wtedy to boli jeszcze bardziej . - stwierdziła , patrząc raz na chłopaka , a raz na małego .

/ Ja takie pytanie mam .. xd .
Jest sens jeszcze grania na tamtym forum ? Laughing

.

Ucker

Westchnął ... - no to kończymy z tym tematem ... - stwierdził - ale ... nie odpuścimy ... - westchnął ponownie

/ E ... no właśnie chyba nie

. Tak jakby to powiedziec ... forum upadło Laughing

?

Dul

Dziewczyna kiwnęła tylko główką , przerzucając wzrok na ścianę . - Jeśli ma co coś stać temu dziecko , to lepiej nie próbować . Nie martwię się o siebie tylko o nie . Nie chcę po raz kolejny poronić . - stwierdziła .

/ I tak się długo trzymało

. Myślałam , że po dwóch , góra trzech dniach padnie Laughing

.

Ucker

- a ja się martwie i o Ciebie o nie ... spróbujemy ale za jakiś rok ... taki chciałaś odstęp czasu i tak będzie ... nie wierze , że ta sytuacja się nie ustabilizuje ... - stwierdził .

/ No własnie miałam to mówic Laughing

... długo się trzymało Laughing

prawie tydzień

.

Dul

Dul zaś tylko westchnęła , kiwając główką , po czym przytuliła się lekko do chłopaka , uważając na małego . - Chciałam ten odstąp czasu .. ale nie sądziłam , że będzie on przymusowy . - mruknęła .

/ O dziwo równy tydzień

.

Ucker

- spokojnie ... z tego brzucha jeszcze nie jedno dziecko wyskoczy Laughing

... - uśmiechnął się , jeżdżąc ręką pom dziewczyny brzuchu

/ aż tydzień równy Laughing

?! ... Oo ... Szok Laughing

.

Dul

- Bardzo śmieszne xd . - mruknęła , kiwając główką . O dziwo uśmiechnęła się nawet . - Za ile masz tą operację ? . - spytała .

/ Si Laughing

. Też się dziwię , że aż tydzień Laughing

. Chyba , że coś z moim liczeniem nie tak ..

.