Sala nr.8

Dul

- Nie przejmuj się tym tak . Ona nie mogłaby Cię zdradzić . Kocha Cię i się martwi .. - stwierdziła . Dulce jednak chciałaby wierzyć w to co mówi , jednak nie potrafiła . Tak się zniechęciła do swojej matki i matki chłopaka , że ani jednej ani drugiej wierzyć nie potrafiła .

/ Losy są za sztuczne , tak jak MyM xd . Zero charakteru .. taka sielanka Laughing

xd .

Ucker

- chyba sama w to co mówisz nie wierzysz ... nie potrafię jej zaufac ... może lepiej już wracaj do małego do domu ... nie wyganiam Cię , ale po głowie mi chodzi najgorsze ... - westchnął .

/ Dokładnie ... żadnego uścisku ani nic Laughing

. MyM były fajne w I tempie no i może trochę w III jak nie były razem Laughing

. Ale cała II tempka to porażka totalna Laughing

.

Dul

- Spokojnie .. małemu nic nie zrobi .. chyba , że zaprosiła moją matkę .. westchnęła . - Też jej nie ufam .. wcześniej w nią wierzyłam .. teraz nie potrafię . - stwierdziła .

/ MyM byli fajni jak razem nie byli Laughing

. Pedro za bardzo ich przesłodził . Z DyR wyszło mu genialnie .. z innymi parami też , ale z MyM przesadził ..

.

Ucker

- rozumiem Cię ... - westchnął ... - a jeśli go porwie ? ... przepraszam , ale widzę same czarne scenariusze ... - westchnął , łapiąc dziewczynę za rękę .

/ Dokładnie Laughing

. Ale ogółem fani MyM'ków też tacy dziwni Laughing

chodzi mi tylko o ich zaangarzowanie w MyM'ki ... jak mówie na niektórych forach że są przesłodzeni to te odrazu z tekstami " mówisz tak bo u DyR praktycznie wgl.NIC SIĘ NIE DZIAŁO i nie było takich scenek " Takie odp.mnie rozwalają Laughing

.

Dul

- Też się boję , że mogą mu coś zrobić . - stwierdziła . - Chciałabym wierzyć w jej zmianę .. ale nie potrafię . Ona jakaś dziwna się zrobiła . - westchnęła , patrząc na chłopaka . - Mamy ochronę .. nie pozwolą im zabrać małego ..

/ Nie tylko fani MyM xd . Niektóre fanki Anki są podobne xd . Ale to już szczegóły xd . Takie odpowiedzi są bezsensowne szczerze powiedziawszy

.

Ucker

- chociaż tyle - westchnął - nawet nie wiesz jak chciał bym jej zaufac ... ale nie umiem ... nie po tym wszytskim ... - westchnął , patrząc na dziewczynę .

/ No ... takie chorobliwe aż ... z fankami Vondysów i Dulki oraz Uckera tak nie jest bo to obserwowałam Laughing

. Ktoś coś powie na Anahi , już na tobie psy wieszają Laughing

. No tak ... właśnie że u DyR się więcej działo i nie mówie tak bo jestem Vondy tylko ogółem Laughing

.

Dul

- Może udowodni , że się zmieniła , a wtedy oboje jej uwierzymy .. - westchnęła , głaskając chłopaka po policzku . - Pewnie zaraz do Ciebie przyjedzie .. przynajmniej się nie boję że coś Ci zrobi .. swojej matki bym z tobą nie zostawiła .. - stwierdziła .

/ Dokładnie Laughing

. A co do DyR to u nich się więcej działo niż u MyM xd . I też nie mówię tego , że jestem Vondy

.

Ucker

- taaa ... ta by mnie najchętniej zabiła ... z resztą ... jak by mi coś zrobiła nie zdziwiłbym się ... - stwierdził .

/ MyMki to taki coś dziwnego Laughing

w II tempie myslałam że tam zwrócę wszytsko co zjadłam w ciągu 14 lat Laughing

. Tak słodzili,te uśmiechy,łeee ... fajnie że się kochają , ale bez przesady ... Laughing

.

Dul

- Sama już nie wiem kogo pilnować . Czy Ciebie czy małego .. tobie też przydałaby się ochrona .. przynajmniej przed moją matką .. - westchnęła .

/ Dios mio

. Ja jeszcze jakoś ta ich wyspę przeżyłam , ale potem to już tragedia była Laughing

. Dobrze że chociaż wybory DyR dali xd .

Ucker

- spokojnie ... ja sobie poradzę ... pilnuj małego ... z resztą ... jak dobrze pójdzie dzisiaj wrócę do domu ... - stwierdził .

/ Ta wyspa była pomysłowa , ale później ... ło pożal się Boshe ... xd
DyRki były fajne ... walczyły o siebie i się wywalczyły < Very Happy

xd

Dul

- Na pewno ? . - spytała , patrząc na chłopaka . W sumie to ten odpowiedzieć jej nawet nie zdążył , gdyż do sali wpadła matka Uckera . Cóż .. do Dulce jakąś specjalną sympatią nie darzyła . Dziewczyna pocałowała tylko chłopaka , po czym nadzwyczajnie wyszła z jego sali oraz ze szpitala . Nie chciała mieć z jego matką do czynienia . Szczególnie , że wystarczająco się w domu nasłuchała ..

/ Początek jeszcze fatalny nie był .. potem to już masakra xd .
DyR byli świetni od początku do końca xd .

Ucker

Ucker zaś dziwnie popatrzył na matkę ... mruknął do niej tylko aby bardziej szanowała jego żonę , po czym najzwyczajniej poszedł spac xd .

/ Tylko w DyRkach żałuję tego , że Diego się naprawdę zakochał w Paoli ... xd ... a nie tak że niby się zakochał , ale jej nie kochał xd ...

Ucker

Obudził się xd . Przetarł oczy , po czym westchnął . Po chwili zaczął rozmawiac z matką , gdy tak sb porozmawiali ona poszła zaś Ucker jęczał z bólu , coś mu w głowie pulsowało Laughing

Dul

Dulce przyjechała do szpitala , po czym weszła do sali Uckera . O incydencie z jego matką mówić mu nie zamierzała . Westchnęła , siadając na łóżku chłopaka . - Jak się czujesz ? . - spytała .

Ucker

- tak sobie ... wiesz ... żałuję że wgl.ona przyjechała ... - westchnął .