Salon

Dul

Nie . - powiedziała tylko , siadając na kanapie . Czuła , że od tego wszystkiego pokój zaczął jej wirować przed oczami . Mimowolnie po policzkach zaczęły spływać jej łzy . Chciała mieć dzieci , ale nie teraz .. szczególnie po rozpadzie zespołu .

Ucker

no cuż , skoro zaczęły jej spływac łzy po policzkach , to już się domyślił wyniku testu ... Przytulił ją mocno - takie testy , to nie testy ,... trzeba iśc do ginekologa i koniec - wydusił z siebie

Dul

Ucker .. ja wiedziałam od samego początku . - wydusiła z siebie , po dobrej chwili , wtulając się w chłopaka . A że Dulce to wszystko przeżywała więc oczywiste było to , że się rozpłakała .

Ucker

- nie płacz - westchnął , przytulając ją - nie możemy się poddawac , będzie dobrze ... obiecuje ... - wydusił , wycierając z jej policzków łzy

/ za jakiśczas spadam xdd

Dul

Dulce już nic nie mówiła . Wtuliła się w chłopaka , próbując pohamować łzy . Cóż .. tym razem wpadła w doła na poważnie .

/ spoko xd .

Ucker

- Dulce ... - westchnął - wiem że Ci teraz ciężko ... i nie bij błagam , ale trzeba wyjśc na prostą ... szukaj pozytywnych stron ... z resztą ... nic nie jest jeszcze pewne w stu procentach ... - kiwnął głową , przytulając ją

Dul

Dulce najchętniej teraz zamknęłaby się w jakimś pokoju i wypaliła całą paczkę papierosów . Tyle że ani pić ani palić nie mogła . - Znajdź mi w tym wszystkim chociaż jedną , pozytywną stronę . - wydusiła , wtulając się w chłopaka .

Ucker

złapał się za głowę - fakt ... może nie czas na dzieci ... ale ... skoro już może byc w tobie to dziecko ... to nie odczuwasz czegoś takiego , że życie człowieka zalezy od Ciebie ? że to na tobie się będzie wzorowac ... - westchnął , nadal ją przytulając

Dul

Teraz nie czuję niczego . - stwierdziła . - To do mnie nie dociera i pewnie przez dłuższy czas nie dotrze . - dodała . - Wiem jedynie , że teraz wszystko będzie inne . Jedynym pocieszeniem jest , że to będzie nasze dziecko . - mruknęła , nadal się do niego przytulając . - Ucker .. możesz mnie zabić , ale muszę odreagować . Wiem , że nie pozwolisz mi palić , ale muszę .. - jęknęła , wtulając się mocniej w chłopaka.

Ucker

przytulił ją ... - błagam ... tylko nie to ... rób i jedz co chcesz ... ogórki z bitą śmietaną , bigos z czekoladą xd ... ale nie pal ... masz teraz doła , ale musisz się oswoic z tą myślą ... wiem ze nie jest Ci łatwo , mnie też nie ... ale trzeba życ dalej ... czasu nie cofniesz ...

Dul

Nie będę niczego jeść . - mruknęła . Nawet na to ochoty nie miała , przynajmniej teraz . Wiedziała , że dopóki się z tym nie oswoi nic nie włoży do ust . - Papierosy mi pomogą .. przynajmniej jeden .. - dodała nadal wtulając się w chłopaka .

Ucker

Ucker kiwnął głową ... nie miał pojęcia , czy jej pozwolić ... - jednego ... ostatniego ... - westchnął

Dul

Dzieki . - mruknela , patrząc na chłopaka . Odsunela się od niego i zapaliła tego papierosa . Może jej to nie pomogło , ale na pewno zajęła sobie czymś ręce , przynajmniej na chwilę .

Ucker

westchnął , drapiąc się po głowie , wyciągnął komórkę i zadzwonił umówić wizytę u ginekologa xd

Dul

Ucker .. ja nigdzie nie pójdę . - stwierdziła , patrząc na chłopaka . xd Spaliła do końca tego papierosa , szybko jej to poszło . Chociaż wcale jej to nie pomogło ..