Sypialnia Gościnna

Dul

- Tak .. zgoda . - stwierdziła , przytulając się do niego . - Nie powinieneś się przypadkiem położyć ? . - spytała .

Ucker

uniósł brwi ... - za długo leżałem . - stwierdził .

Dul

- Kilka godzin to wcale za długo nie jest . - stwierdziła , uśmiechając się lekko . - A jakbym ja położyła się obok Ciebie ? ..

Ucker

- to już inna sprawa ... - stwierdził ... - jak byś była obok ... to ... tak xd

Dul

- Niech tak będzie .. mnie się ten pomysł podoba xd . - stwierdziła . - Połóż się , a ja zadzwonię żeby nam jutro dzieci przysłali .. zostaniemy już chyba tutaj .. - westchnęła .

Ucker

- no dobra . - stwierdził , kładąc się .

Dul

Dziewczyna zaś zadzwoniła do tej przyjaciółki , pogadała z nią chwilę , po czym położyła się obok chłopaka . - Jak się czujesz ? . - spytała .

Ucker

- dobrze ... - stwierdził , uśmiechając się lekko .

Dul

- Nie wiem co Ci przyszło do głowy , zabijać się takim .. dziwnym sposobem xd . - westchnęła . - Dobrze , że tak to się skończyło . - mruknęła .

Ucker

- każdy jest dobry . - stwierdził ... - sposób jak sposób .. byle by jakiś był . - westchnął .

Dul

- I po raz kolejny Ci nie wyszło xd . - mruknęła . - Możesz mnie tak więcej nie straszyć ? . Ciekawe co byś czuł , gdyby mnie tak ratowali xd . - westchnęła , przytulając się do niego .

Ucker

- taa ... znowu ... - mruknął ... - a skąd miałem wiedziec że ktoś się tutaj zjawi ... byłem sam , więc myślałem że tak zostanie aż do chwili kiedy już zostanę trupem xd - westchnął .

Dul

- Bardzo śmieszne .. - mruknęła xd . - Ucker .. nie zrozum mnie źle .. ale nadal chyba powinieneś chodzić do tego psychologa .. a raczej powinniśmy tam chodzić razem . - westchnęła .

Ucker

- on mi nie pomaga . - stwierdził .

Dul

- Wiem , że Ci nie pomaga , ale znaleźlibyśmy kogoś lepszego . - westchnęła . - Myślałam , że ja dam sobie z tym radę .. że jakoś Ci pomogę , ale to nie działa . Rozmowy ze mną nic Ci nie dają . - stwierdziła .