Sypialnia Vondysów . ( Cz. II )

Dul

Dziewczyna pokiwała tylko główką , na znak , że uspokajać się nie zamierza . Nadal się na Lusia wydzierała , jednak ten powiedział jej jeszcze kilka rzeczy , po czym się rozłączył , zaś wściekła dziewczyna z powrotem usiadła na łóżku xd . O dziwo Uckuś się nie obudził xd .

/ Uważaj .. Memuś idzie ..

. No .. czemu nie ? Laughing

.

Ucker

- co jest ? . - spytał xd

/ Boshe ... teraz wiem dlaczego się tak szybko podnosisz

! . A idź że Laughing

Wolała bym chyba umrzec niż ten stary pryk miałby byc mój Laughing

!

Dul

- Mam wyjechać .. - mruknęła pod noskiem . Nie wiedziała tylko , czy powiedzieć chłopakowi o towarzystwie w jakim jedzie xd . - Niby na jeden dzień , ale i tak nie chcę .. - westchnęła .

/ Przynajmniej przetestowałaś ten sposób na sobie Laughing

.
Znowu leże .. albo już nie Laughing

. Pomyślałam o Memusiu

. O .. i teraz to ty mnie wyganiasz

.

Ucker

- gdzie ? z kim ? na ilę ? - mruknął xd .

/

... jeshu

... leże,leże,leże Laughing

. Fuj ... MeMUCH ... leee ... jest jak jeden wielki pryszcz na dupie

!

Dul

- Mówiłam Ci już , że na jeden dzień .. - westchnęła . - Mamy konferencję w Meksyku .. - kiwnęła główką . - Jadę z Luisem i z .. Poncho .. - jęknęła , patrząc na chłopaka . - Tylko się nie denerwuj xd .

/ Memuś idzie

.
Jbc to mnie może jutro prawie na kompie rano nie być , bo przyjeżdża dziwny brat cioteczny , a przy nim się nie nagram

.

Ucker

- nie ma sprawy ... ja i tak mam sprawy do załatwienia z Anahi ... - wzruszył ramionami , ubierając się xD .

/ Fuuu

Stoję ! nie leżę

! stoję xD ! .
Okej , a teraz Dosia spada Laughing

mam nadzieję , że mnie się Memuch nie przyśni bo śmierc gwaratnowana Laughing

Przepisze Ci w testamencie wszystko co z RBD Laughing

. Bajj ;**

Dul

Dziewczyna warknęła tylko coś do siebie , po czym pakować się zaczęła . Dużo rzeczy w sumie nie zamierzała brać . Jakieś ubrania na zmianę i kosmetyki . Gdy już skończyła , ubrała się po czym podeszła do łóżeczka małego . - Kotku .. wzięłabym Cię ze sobą .. ale nie będę miała tam czasu , żeby się tobą zajmować . Spotkasz się z wujkami przy innej okazji .. - kiwnęła główką , biorąc go na ręce xd .

/ Okej

. I nawzajem .. przepisze Ci wszystko co się Trendy nie dotyczy Laughing

. Baii ;** .

Ucker

Wzruszył ramionami , po czym się położył xd

/ I gites Laughing

... ja Ci Barkeny zapiszę

i Los A

.

Dul

Dziewczyna zaś pogadała sb jeszcze trochę z małym , po czym nakarmiła go , pokołysała , uśpiła i z powrotem włożyła do kołyski . - Miłego spotkania . - mruknęła , biorąc walizkę do ręki .

/ Nie

. To gorsze od Memucha

.

Ucker

Westchnął , po czym ją zatrzył łapiąc ją za rękę ... - nie pożegnasz się ? ... - westchnął .

/ Nie obrażaj mi Barkenów ! Porvavor ! Laughing

czy jak to się piszę !

Dul

- Pożegnam .. - kiwnęła lekko główką , odkładając walizkę . Westchnęła , po czym pocałowała leciutko chłopaka w kącik ust .

/ Por favor

. Ale ja ich nienawidzę Laughing

. Wolę Memo Laughing

.

Ucker

- wreszcie od nas odpoczniesz ... - uśmiechnął się lekko xd

/ Jeden ciul

wiadomo o co be

! Foch

! .

Dul

- Nie chcę od was odpoczywać .. najchętniej w ogóle bym nie wyjeżdżała .. - westchnęła . - Macie być grzeczni xd . - zaśmiała się .

/ No co

. Memo dla mnie jest lepszy Laughing

. A wiesz czego ? .. Bo nie jest Anką Laughing

.

Ucker

uśmiechnął się lekko - a ten , ten ma łapy trzymac przy sobie - mruknął xd

/ nie,nie,nie ! idę się powiesic ! nie zatrzymuj mnie Laughing

jesli usłyszysz ze jakaś pierdolnię.a 15-sto latka skoczyła na doty pod pociąg u was tzn.że to dosia ... Dobranoc Laughing

.

Dul

- Spokojnie .. ona też ma je trzymać przy sobie .. - mruknęła , kiwając główką . Pocałowała chłopaka jeszcze raz , potem ucałowała Uckusia , po czym wzięła walizkę i wyszła z pokoju oraz willi , przed którą czekał na nią już Poncho i Luis . Odjechali na lotnisko , skąd polecieli do Meksyku .

/ Dios mio

. Asia padła na amen Laughing

. Tylko nie Memo .. błagam Laughing

.