Szpital

Dul

- Na początku wstawimy mu kołyskę do naszego pokoju , a jak podrośnie to będzie miał sam . - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - Nie miałam pojęcia , że z tym wszystkim będzie takie zamieszanie . - dodała .

Ucker

- spokojnie ... nie będzie aż tak wielkiego zamieszania ... kupi się dom ... - zaciął się xd - no dobra ... będzie zamieszanie xd - stwierdził

Dul

- A nie mówiłam .. zamieszania zawsze są przy przeprowadzkach .. co innego kupić dom , a co innego go przemeblować . - stwierdziła . - Tylko teraz .. pieniądze .. xd . Połowę z tego co dostałam za program wydałam na ubranka dla małego .. xd . Poniosło mnie , chyba .. xd .

Ucker

zaśmiał się ... - no tak ... jeszcze fajniej będzie jak się w ostatniej chwili okaże że to będzie dziewczynka xd . Ja się w ubranka niestety nie zmieszczę xd - uśmiechnął się - spokojnie ... mam pieniądze ... kupimy za nie dom i reszte

Dul

- Nie będzie niespodzianek .. nie martw się . - mruknęła . - Chciałeś powiedzieć raczej duży dom xd . - stwierdziła . - Później zadzwonię do dziadków Nicoli i spytam kiedy będą mogli nam ją odesłać .. mam nadzieję , że obejdzie się bez problemów . - dodała .

Ucker

- tak,tak ... duży dom ... a raczej Wille - stwierdził xd - tak , miejmy nadzieję - westchnął

Dul

Dulce tylko lekko się uśmiechnęła do chłopaka , po czym znowu się w niego wtuliła . - Następnym razem jak będę chciała gdzieś pojechać .. powstrzymaj mnie xd.

Ucker

- dobrze - uśmiechnął się lekko , patrząc na dziewczynę - a ... jak ... jak twoja psychika ? xd

Dul

- Zawsze byłam trochę postrzelona więc to się raczej nie zmieniło xd . O tamtej sytuacji staram się zapomnieć . Nadal do niektórych rzeczy mam taką jakby blokadę , ale z czasem to minie . - stwierdziła , uśmiechając się lekko do chłopaka .

Ucker

- moja bidulka xd ... - mruknął , tuląc ją ...

Dul

Słodka popatrzyła tylko na chłopaka , wtulając się w niego . - Pójdę załatwić coś żebyśmy już dzisiaj mogli wrócić do Los Angeles .. chociaż .. tutaj moglibyśmy zostać .. aż tak zimno nie jest xd .

Ucker

- miałem zostać tydzień w oddziale dla wariatów przecież xd - popatrzył na nią pytającym wzrokiem xd

Dul

- Jak chcesz tutaj zostać to nie ma sprawy .. w sumie .. w większej części zależy to od lekarzy niż ode mnie .. - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - Wiesz jacy są mili ? xd . Tak samo jak i Ci w Los Angeles .. pozwolili mi tutaj wejść , a nie wolno xd . Polubili mnie .. xd .

Ucker

Ucker przekręcił oczami , uśmiechając się sztucznie - ooo ... jacy oni są mili - mruknął xd

Dul

- Mnie się nie da nie lubić xd . - mruknęła . - Przynajmniej lekarze mnie lubią xd . - zaśmiała się , patrząc na chłopaka . - Pójdę po jakiegoś .. niech z tobą pogadają i Cię wypiszą xd . - stwierdziła .