Taras & Basen

Ucker

- rozumiem ... - westchnął - zrywasz tak ? - uśmiechnął się lekko , odwracając głowę , w drugą stronę

Dul

Tak by było najlepiej dla Ciebie .. i dla twojej rodziny , ale nie zrobię tego . - stwierdziła , patrząc na chłopaka . Znowu odwróciła jego głowę w swoją stronę .

Ucker

- nie wiesz co by było dla mnie lepsze - wescthnął , powoli wstając - nie zmieniłem się przez Ciebie ... - mruknał - nie zrobisz tego bo ? żal Ci mnie ? - papatrzył na nią

Dul

Du popatrzyła tylko na chłopaka , przez dłuższy czas nic nie mówiąc . - Masz rację .. nie wiem co będzie dla Ciebie lepsze .. zmieniłeś się , a ja nie wiem przez co .. co do zrywania .. nie chcę Cię więcej razy ranić .. kiedyś powiedziałeś , że gdyby Any była taka jak dawniej pewnie to ją byś kochał .. być może i ona się zmieniła .. i z nią będzie Ci lepiej . - stwierdziła , wstając z tej kanapy . Dulce nie chciała więcej ranić chłopaka , ale nie miała pojęcia jak ma w tej sytuacji postąpić .

Ucker

- czyli Ci było mnie żal , dlatego tylko ze mną byłaś ... - westchnął - jak byś mnie kochała , to byś tak nie postąpiła - wstał jakoś , odwracając się od niej ... - z any ? ... czy ty z księzyca spadłaś ? ... nie chce być z Any ... jesli nie z tobą to z nikim ... to że ty zapomnisz o mnie bez problemowo , i być może że pokochasz kogoś innego bez problemowo , nie oznacza że ja tak samo postąpie ... nawet tak nie potrafię ... dopisz mnie do listy durniów ktorych uwiodłaś ... - westchnął - narazie ... - mruknął , po czym wyszedł stąd

Dul

Ucker .. - mruknęła i poszła za nim . Nie zupełnie o to jej chodziło ..

Ucker

Ucker przyszedł tutaj . Akurat znajdowała się tutaj Nicola z psami i kotem . cała siódemka Laughing

podleciała do chłopaka , po czym siadł sb na kanapie , biorąc małą na ręce i zaczął z nią rozmawiać czy się wyspała , co by dzisiaj chciała robić i tp i td xd

Dul

Dul przyszła tutaj , siadając na kanapie , obok chłopaka . Musiała jednak zdjąć z niej jednego psa xdd . - Ucker .. wychodzę .. wiesz gdzie .. będę później . - mruknęła do chłopaka , uśmiechając się lekko do Nicoli .

Ucker

- taaa ... wiem ... - mruknął - ktoś Cię odwiezie ? bo to że się nie opijesz jest pewnie w 5 procentach ... - westchnął , po czym zaczął na nowo gadać z dziewczynką

Dul

Poradzę sobie . - mruknęła pod nosem . - Jak coś będę mieć komórkę . - westchnęła . Pocałowała chłopaka i Nicolę w policzki , po czym wyszła z jego willi xd .

Ucker

Ucker mruknął coś pod nosem , po czym zaczął się bawić z psami,kotem i rzecz jasna z dziewczynką

Ucker

Ucker odczytawszy sms'a od Dulce , prawie palpitacji jakiś dostał Laughing

Pogadal jeszcze chwilę z dziewczynką , po czym wyszedł z willi Laughing

zaciskając pięści xd

Ucker · Wysłany: Śro 17:52, 31 Mar 2010 Temat postu:

Przyszedł tutaj , siadając na czymś tam xd ... westchnął , powoli zasypiając . xd

Dul · Wysłany: Śro 17:54, 31 Mar 2010 Temat postu:

Dziewczyna przyszła tutaj za chłopakiem . Westchnęła , patrząc na niego . - Mojej matki w nasze kłótnie nie wciągaj . Kłócimy się bo się kłócimy .. to nie jej wina . - mruknęła . - Co do dziecka .. nie będzie Ci go odbierać .. - westchnęła .

Ucker · Wysłany: Śro 17:57, 31 Mar 2010 Temat postu:

- nie ... nigdy się nie kłócimy przez nią ... nigdy się nie rozstajemy przez nią , przecież ona tak mnie kocha ... - mruknął - wiesz... chciał bym w to wierzyc ... ale jeśli dalej tak pójdzie , i będzie przy tobie zgrywała niewiniątko ... to rozstaniemy się w ciągu tygodnia ... przynajmniej będzie szczęśliwa , przecież o to Ci chodzi ... aby mamusia była szczęśliwa - syknął z bólu ... odwracając się od dziewczyny .