Sypialnia Vondysów .

Ucker

Ale wariujesz Laughing

To kiedy oni polecą na tą wyspę Laughing

w 2012 roku

?

- hm ... a co chcesz ? - spytał , patrząc na nią xd

Dul

Polecą , ale na Sylwestra Laughing

. Po tej Wigilii zrobimy im normalnie jakieś 2 albo 3 dni , a potem przesuniemy czas Laughing

.

- No nie wiem .. ja muszę iść na zakupy .. jutro nie będę miała czasu , a potrzebuję sukienki na ten ślub .. - westchnęła , opierając główkę na poduszce . - Zostaniesz z dziećmi ? ... - spytała xd .

Ucker

Myślałam , że polecą Na Sylwestra , tego naszego Laughing

.

- jasne ... - kiwnął głową xd

Dul

Nie

. Na ich Sylwestra

. A idź że ... Laughing

.

Dziewczyna westchnęła tylko , po czym podniosła się z łóżka . Podeszła do walizki , po czym wyciągnęła z niej jakieś ciuchy i się przebierać zaczęła . - Nie wiem ile mi zejdzie .. więc może Ci się nudzić .. xd . - stwierdziła po chwili , odwracając się do chłopaka , w samej bieliźnie .. xd .

Ucker

gdzie mnie znowu wyganiasz Laughing

? jak zawszę Ci przeszkadzam ... idę się powiesic - <skacze z okna> Laughing

- moja piękna ... - powiedział do siebie , uśmiechając się pod noskiem xd .
- jasne,jasne ... nie śpiesz się , ale uważaj na siebie xd -westchnął .

Dul

Nigdzie Cię nie wyganiam ..

.

- Spokojnie .. nie musisz się tak o mnie martwić .. idę do centrum handlowego , a nie na wojnę xd . - zaśmiała się , ubierając na siebie jakieś tam ciuchy xd .

Ucker

<Dominika K,zwana Dosią leży na ulicy L.l.w.l. 1.a.8 za blokiem Laughing

. Cała rozflaczała , zaś Asia (a?b?c[...]z?) jest oskarżona o zabójstwo Laughing

- ładniej Ci bez ciuchów xd - stwierdził . - niby i tak ... ale i tak ty nawet w centrum potrafisz się wpakowac w kłopoty xd - mruknął xd

Dul

Ja Cię nie wyganiałam ..

. A na pewno nie z twojego pokoju .. więc z okna skakać nie musiałaś

.

- Musisz mi przypominać ? .. xd . - mruknęła , patrząc na niego . - Spokojnie .. tutaj Alexa nie ma więc w kłopoty się nie wpakuje .. - stwierdziła xd .

Ucker

Będe Cię nawiedzac swoim duchem , podła niedziewico

! .

- miś ... ja się tylko martwię ... nic więcej ... - westchnął xd

Dul

. Okej .. będę czekać Laughing

..

- Wiem , że się martwisz .. ale nie musisz .. nic mi nie będzie .. - stwierdziła , podchodząc do chłopaka . - Postaram się wrócić jak najszybciej .. - westchnęła , pocałowała Uckera , po czym wyszła i z sypialni i z apartamentu xd ..

Ucker

Zadzwonie do Ciebię , przed nmawiedzeniem Laughing

Spadam bd/p . Bajj ;**

On zaś sobie siedział , bawiąc się z dziecmi xd

Dul

Okej

.
Baii ;** .

Dulce zaś wróciła do Uckera po jakiś 4-5 godzinach ? .. Kto wie ile jej na tych zakupach zeszło , ale przynajmniej kupiła to , co kupić chciała xd . Torby z zakupami schowała do walizki , sama zaś usiadła na łóżku , uśmiechając się leciutko do chłopaka xd ...

Ucker

On zaś spał . No helloł ... minęło 4-5 godzin więc nie dziwota Laughing

.

Dul

Dziewczyna zaś zabrała z pokoju Uckusia , po czym oddała go służącej , aby ta zaniosła małego do pokoju i przy okazji spakowała dzieci xd . Dulce zaś usiadła obok chłopaka , głaszcząc go leciutko po policzku xd ..

Ucker

No i się obudził po jakimś czasie ... - o ... wróciłaś ... - westchnął , przecierając oczka swe boskie xd