Winda

Dul

- Tak samo jak ja Luisowi .. też chcę zrezygnować .. - westchnęła , nadal patrząc na tą ścianę . - Nie ułożę sobie już życia .. to pewne .. w sumie , po tylu przejściach nie chcę już z nikim być ..

Ucker

Westchnął ... - taaa ... kto wie , może sobie ułożysz ... - stwierdził , siadając

Dul

- Najlepiej wiem to ja . - stwierdziła . - Zapomnijmy o tym co się tutaj stało .. będzie łatwiej .. - westchnęła , ocierając samotną łezkę . Nadal się przyzwyczaić nie mogła , że z chłopakiem nie będzie .

Ucker

- jasne - jęknął , po czym się rozpłakał . Opamiętał się w sumie od razu , odwracając się od dziewczyny . Przetarł tylko policzki ...

Dul

Dulce popatrzyła na chłopaka , po czym z powrotem przerzuciła wzrok na ścianę . - Nie tylko Ciebie to boli .. - westchnęła . - Tak będzie lepiej .. znajdziesz sobie jakąś dziewczynę , z którą nareszcie będziesz szczęśliwy ..

Ucker

- nie mam zamiaru sobie szukac dziewczyny . Nie mam zamiaru nawet ruszac się z pokoju . Położe się i będe czekał na śmierc ... prędziej się przekręce nic nie robiąc , niż zabijając się ... - westchnął , opierając głowę o ściankę .

Dul

- Nie możesz tak przeze mnie cierpieć .. - westchnęła , nie patrząc na niego . - Masz przecież swoje marzenia .. zacznij je realizować .. i zapomnij o mnie ..

Ucker

- marzenia odpłynęły razem z tobą .... - stwierdził - mogę ... i właśnie to robię ... - westchnął , nie patrząc na dziewczynę .

Dul

- A co z muzyką ? Kochałeś ją .. - westchnęła , wciąż na niego nie patrząc . - Jest milion dziewczyn lepszych ode mnie .. zakochasz się jeszcze .. zobaczysz .. - stwierdziła , siedząc tak jak wcześniej .

Ucker

- Dulce ... nie oznacza nie ... ja już starciłem marzenia , wraz z osobami które były dla mnie warzne ... najwazniejsze ... nie chce szukac żadnej dziewczyny ... nie zakocham się ... - stwierdził

Dul

- Nie możesz tak żyć .. - stwierdziła , kątem oka zerkając na chłopaka . - Co do dziecka .. nie będę Ci utrudniać kontaktu z nim .. postaraj się o mnie zapomnieć , a najlepiej mnie znienawidź .. tak będzie najlepiej .. - stwierdziła , po raz kolejny ocierając łzy .

Ucker

- że tobie przyjdzie to z łatwością mnie znienawidziec nie oznacza że mnie tak samo ... - mruknął - nie rozumiesz ze chcę umrzec ? ... nie będe żył ... przekręce się prędziej czy później ... - westchnał , przekręcając oczami . Po chwili wstał , patrząc na drzwi ... Powiedzmy ze zaczęli naprawiac tą windę

Dul

- Wcale nie będzie mi łatwiej .. nie masz pojęcia co czuję .. - stwierdziła , wstając z tej podłogi . - Znowu chcesz się zabijać ? W sumie nie powinno mnie to obchodzić , ale chcąc nie chcąc , nadal obchodzi .. nie możesz .. - westchnęła , spuszczając główkę w dół .

Ucker

- mogę ... chcę i będę ... nikt mnie już nie powstrzyma ... - mruknął , zaś winda zaczęła jechac ... wszystko działało , oprocz drzwi , które się otworzyc nie chciały xd .

Dul

Dziewczyna tylko się rozpłakała , nic już nie mówiąc . Z powrotem usiadła na tej podłodze . Nie obchodziło ją czy chłopak zobaczy jej łzy czy nie . Powstrzymać ich nie potrafiła .