Sklep obuwniczy

Dul

- Tak .. wiem . Ale przemyślałam to i wiem czego chcę ... naprawdę ... - westchnęła , oglądając jakieś buty . Ten temat dla dziewczyny najłatwiejszy nie był , więc nie dziwne , że go jak najszybciej zmienić chciała ...

Ucker

- misiek ... źle robisz , ale zdasz sobię z tego sprawę ... no ... a teraz kupuj . - uśmiechnął się leciutko .

Dul

- Wiem , że źle , ale nie mogę śpiewać , wiedząc , że zostawię Ci na głowię trójkę dzieci .. - stwierdziła , nadal te buty oglądając . Po chwili jednak je zostawiła , gdyż znalazła jakieś dla Uckera .. xd . - Podobają Ci się ? xd .. - spytała .

Ucker

- aj tam na głowie ... jestem ich ojcem , i dla mnie to nie problem . Musisz , wrócić to tego , co kochasz . - westchnął . - są okej ... - stwierdził xd .

Dul

- Ty też kochałeś śpiewać i zrezygnowałeś dla rodziny ... - mruknęła , podając chłopakowi te buty .. - Przymierz ... - westchnęła , kiwając leciutko główką xd .

Ucker

- ale ja to co innego niż ty - mruknął xd , po czym zaczął przymierzać buty xd

Dul

- Nie ... byliśmy w bardzo podobnej sytuacji .. - stwierdziła , po czym sama wzięła jakieś buty , które jej się spodobały i je przymierzać zaczęła xd .

Ucker

- oj misiek,misiek ... - westchnął ciężko . - odwracasz kota ogonem xd - stwierdził .

Dul

- Wcale nie .. - mruknęła pod noskiem , nadal te buty przymierzając xd . - Jeśli ty nie wracasz do kariery , to ja też .. - stwierdziła .

Ucker

- teraz to już gadasz żeby gadac xd - westchnął . - wiesz doskonale , że nie wrócę ... ja się już do tego nie nadaję, moje pięc munut już minęło , i nikt mnie już prawie nie pamięta . - mruknął . - a twój czas nadal trwa , więc lepiej z niego korzystaj , bo się obudzisz z ręką w nocniku ... będziemy Cię z dziecmi przecież wspierac . - westchnął . Co poradzic , że mu zależało na tym , aby dzewczyna robiła to , co lubi a nie ślęczała z nimi w domu xd .

Dul

- Wiem , że byście mnie wspierali , ale nie chcę ... przynajmniej nie teraz . Po co zaczynać coś , co i tak za dwa , czy trzy miesiące musiałabym skończyć ? ... Nie .. to nie ma sensu . I nie mówmy już o tym .. - westchnęła , nadal te buty przymierzając xd .

Ucker

Westchnął , unosząc ręce ku górze , przy tym patrząc na sufit xd - daj mi siły do tego uparciucha ... błagam xd - jęknął , zaś jakieś baby się na niego lampiły nieco dziwnie xd

Dul

- Ucker ... przestań xd .. - mruknęła , zerkając na chłopaka , po czym się śmiać zaczęła . - Jeśli zechcę wrócić do kariery to zrobię to . Ale jak na razie nie chcę .. - stwierdziła .

Ucker

- przestań,przestań ... - zaczął ją papugowac xd . - oby dzieci nie były tak uparte jak ty ... wszystko niech mają po tobie , ale niech nie będą uparte jak osły ... przecież jak urosnął , to będe w trumnie nocował . - jęknął .xd

Dul

- Nie przesadzaj ... ty jesteś gorzej uparty ode mnie i wytrzymuję .. - stwierdziła , uśmiechając się leciutko . - Bierzesz te buty ? .. - spytała po chwili xd .