Przyloty i Odloty

Ucker

- kupiło by się nową xd - stwierdził , uśmiechając się lekko

/ Przy kąpie ? ... w życiu Laughing

... nie mogę się przy nim uczyc , bo itak się nie nauczę Laughing

. Zawszę sobię coś znajdę do roboty , a nauka pójdzie w las xd .

Dul

- W sumie .. ale ta mi się podobać zaczęła .. - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - Jak już wszystko załatwisz to zadzwoń .. xd

/ Ja się inaczej nauczyć nie potrafię Laughing

. Próbowałam kiedyś się uczyć jak mialam kompa wyłączonego , ale nic do głowy wtedy mi nie wchodziło xd .

Ucker

- no okej ... to pa - westchnął , po czym poszedł stąd xd .

/ omg Laughing

... zazdroszczę xd ... mi nigdy nic do głowy nie wejdzie przy kompie ... do tego jak mam włączone milion for,gg,pf to już wgl... nauka idzie daleko Laughing

...

jbc.to ja z/w xd jakieś 10-15 min xd

Dul

Dziewczyna kiwnęła tylko lekko główką , po czym też stąd poszła xd .

/ Ja inaczej uczyć się nie umiem xdd Laughing

.

Okej xd .

Ucker

Ucker przyszedł tutaj , po czym bez żadnych bagaży wyleciał stąd .

Dul

Więc minął sobie ten tydzień .. xd . Dulce przyszła tutaj , tak jak wcześniej się z Uckerem umawiali .. . Dała bagaże do odprawy , czekając na chłopaka xd .

Ucker

Ucker pojawił się po jakimś czasie , po czym sam dał bagaże do odprawy xd . - hej ... - powiedział niepewnie xd

Dul

- Cześć .. - uśmiechnęła się leciutko , patrząc na niego . - Jeśli nie chcesz ze mną lecieć to nie musisz ... - stwierdziła , kiwając główką .

Ucker

- jak bym nie chciał z tobą leciec , to bym nie przyjeżdżał tutaj i nie dawał bagaży do odprawy ... głuptasie xd - uśmiechnął się lekko xd

Dul

- Tak .. ale zawsze możesz uciec .. - zaśmiała się , kiwając lekko główką .
- Gotowy ? .. - spytała , patrząc na niego .

Ucker

- wiesz ... z okna samolotowego nie miałem okazji jeszcze wyskakiwac ... może teraz ... kto wie xd - zaśmiał się - gotowy ... - stwierdził xd

Dul

- No tak .. okazji jeszcze nie miałeś .. - zaśmiała się , kiwając lekko główką . - Ja też jestem gotowa .. - westchnęła tylko . Poczekali chwilę na ten samolot po czym polecieli .. xd .

Dul

Tak więc Vondysi przyjechali tutaj razem z dziećmi . Mieli jeszcze chwilę do samolotu , dlatego też usiedli na jakiś krzesełkach . Słodka zaś zaczęła się zastanawiać , czy powiedzieć o wszystkim Uckerowi teraz , czy na miejscu xd .

Ucker

- uff ... za pare godzin będziemy już w Nowym Yorku ... - odetchnął z ulgą xD

Dul

- Tak , tak ... słońce .. ? . Nie byłbyś zły gdybyśmy nie polecieli do tego Nowego Yorku ? . - spytała , patrząc na niego , jak na obrazek . Miała nadzieję , że się chłopak nie wścieknie xd .