Ścieżka

Dul

Dul teraz naprawdę nie wiedziała co o tym myśleć. Pokiwała tylko głową. Jak na razie nie traktowała tej sytuacji na serio.

Victor

A teraz grzecznie ze mną pójdziesz tak? - powiedział i spojrzał na nią

Dul

Dul znowu pokiwała głową. Nie miała jak mu odpowiedzieć. Dopiero teraz zaczęło do niej docierać, że sytuacja jest poważniejsza niż jej się zdawało wcześniej.

Victor

A więc Victor popatrzył na nią i wsadził do swojego auta po czym pojechali na obrzeża

Dul

Dul zapięła sobie jego bluzę pod samą szyję i dalej spacerowała ścieżką. Nie chciała wracać do domu. Dla niej było jeszcze wcześniej.

Victor

Victor szedł tak sobie ścieżką aż zauważył znajomą mu osobę, podszedł do niej cicho i obją ją od tyłu - Hej - szepną jej do ucha.

Dul

Dulce przestraszyła się i odskoczyła od niego jak oparzona. - Kretyn. - mruknęła. - Czego chciałeś ? - spytała, wkładając ręce do kieszeni bluzy od Ikera.

Victor

Chciałem się przywitać - powiedział z uśmeichem - Po za tym stęskniłem się za tobą - dodał

Dul

Fajnie. - mruknęła pod nosem. - To skoro już się ze mną przywitałeś możesz sobie iść. - stwierdziła i zaczęła iść ścieżką, prosto przed siebie, przy tym omijając chłopaka.

Victor

Victor zatrzymał ją i przyciągną do siebie - Oj nie kochanie jak obiecałem dziś się zabawimy - powiedział z uśmeichem i zakrył jej usta dłonią

Dul

Dul popatrzyła na niego, po czym zaczęła się wyrywać. Nie miała zamiaru niczego z nim robić.

Victor

Victor był przygotowany więc od razu przystawił do niej odbezpieczoną broń - A teraz będziesz grzeczna? -zapytał

Dul

Ona przez chwilę się jeszcze wyrywała, lecz gdy poczuła, że przystawił do jej ciała broń natychmiast przestała.

Victor

No - powiedział zadowolony po czym wzią ją do garaży.

Ucker

No to spacerował sobie tędyk z Dulce xd