Ścieżka

Ucker · Wysłany: Nie 22:39, 14 Mar 2010 Temat postu:

- słucham ? ... zdechły ? - jęknął , aż oczy mu się zaszkliły xd

Dul · Wysłany: Nie 22:40, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Nie wiem .. nie byłam w domu .. służące je karmiły .. ale chyba jeden się przekręcił xd . - stwierdziła , dopiero potem się kapnęła , że powiedziała to niezbyt fajnie xd .

Ucker · Wysłany: Nie 22:45, 14 Mar 2010 Temat postu:

Cuż ... Uckera zabolały te słowa , i to bardzo . Niby to tylko psy ale był z nimi związany jak prawie z nikim innym . to one go "wspierały" jak był sam . - który zdechł ? - jęknął , a po policzku spłynęła mu łza xd .

Dul · Wysłany: Nie 22:47, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Nie mam pojęcia .. pogubiłam się w tych imionach .. - westchnęła , patrząc na niego . - Ucker .. to już nie moja wina .. jeść dostawały .. opiekowałam się nimi , kiedy byłam w domu .. ten jeden zachorował .. jeszcze mojego Demona prawie zaraził xd . - westchnęła .

Ucker · Wysłany: Nie 22:51, 14 Mar 2010 Temat postu:

- aha ... - jęknąl , odlepiając się od niej ... - nie przejmuj się ... to tyle pies przeciez ... przekręcił się i już ... - mruknął - szkoda że ja tego nie zrobiłem - mruknął ponownie , do siebie tym razem ... - co z tym domem ? ... gdzie on tak właściwie jest ? - westchnął , siadając na jakiejs ławce

Dul · Wysłany: Nie 22:53, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Wiem , że ten pies dla Ciebie dużo znaczył .. - westchnęła , siadając obok niego . - Nie chciałam żeby zdechł .. - mruknęła . - A co do domu .. tam gdzie chciałeś .. kawałek od centrum miasta ..

Ucker · Wysłany: Nie 22:57, 14 Mar 2010 Temat postu:

- tak ... wiem ... a mógł pojechać ze mną ... nie pamiętasz który zdechł ? - westchnął - w centrum , a ... no tak - jęknał xd

Dul · Wysłany: Nie 22:59, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Ucker .. on był chory .. zdechłby nawet u Ciebie .. nic nie mogłeś zrobić . - stwierdziła , patrząc na niego . - Nie mam pojęcia .. w sumie to służba go wzięła .. no wiesz .. zakopała xd . Ja nie mogłam na to patrzeć ..

Ucker · Wysłany: Pon 11:14, 15 Mar 2010 Temat postu:

- taaa ... - westchnął - świetnie - mruknął xd - idziemy do tej willi ?

Dul · Wysłany: Pon 15:03, 15 Mar 2010 Temat postu:

- Tak , jasne .. możemy iść . - westchnęła . - I jeszcze raz przepraszam za psa .. - mruknęła , po czym razem z Uckerem poszli do tej willi .

Ucker · Wysłany: Czw 19:27, 18 Mar 2010 Temat postu:

Przyszedł tutaj . Był umówiony z jakimś gostkiem , który mu dał coś w pudełku Laughing

. Pogadał z nim jeszcze dobre 30 min , po czym polazł xd

Ucker

Powiedzmy , że Ucker szedł tędy w stronę Hotelu . Pech chciał że właśnie spotkał matkę dziewczyny , po czym zaczął sie najzwyczajniej na nią wydzierac . Ta zaś była w szoku . Zaczął warczec , że Dulce przez nią cierpi , że przez nią wszyscy cierpią i że nie zasługuje na taką córkę jak Dulce ... matka zaś co chciała go wyzwac to ten jej przerywał xd

Dul

Dulce zaś przyszła tutaj za chłopakiem . Nie chciała go zostawiać samego z jej matką . Stanęła gdzieś tam za Uckerem , patrząc raz na chłopaka , a raz na swoją matkę . Oczka tylko wytrzeszczyła , nic nie mówiąc xd .

Ucker

No i nadal się na nią wydzierał . Matka dziewczyny zaś go spoliczkowała nie wiedząc co robic aby chłopak wreszcie się zamknął Laughing

. Ucker zaś nadal nawijał jak wszyscy przez nią cierpią i żeby wreszcie pomyślała o kimś innym a nie tylko o sobię . Nawet nie wiedział że dziewczyna za nim stoi .

Dul

Dziewczyna zaś jeszcze bardziej oczka wytrzeszczyła , mając nadzieję , że to sen .. a właściwie koszmar , z którego się zaraz obudzi . Pokiwała tylko główką , nie wiedząc już na kogo ma być bardziej zła . Na matkę , która spoliczkowała chłopaka , czy na Uckera , który wtrąca się w to w co nie powinien .. przynajmniej wg Dulce xd .