Ścieżka

Ucker

On zaś sobie płakał , pijąc ... - bo mnie nie kochasz ? ... oszukałaś mnie ! ... jak wszyscy ... wszyscy ... tylko w tobie miałem nadzieję i mnie oszukałaś ... jak śmiecia największego ... - jęknął , nie patrząc na nią , pijąc przy tym już drugą wódkę xd .

/ Ciekawe , ile bez tragedii wytrzymasz Laughing

.

Dul

- Co ty wygadujesz ? .. - jęknęła , również płacząc . - Kochałam Cię jak nikogo .. wyznawaliśmy sobie miłość miliony razy .. a ja za każdym razem mówiłam szczerze ... - stwierdziła , patrząc na niego . - Jeśli ty mnie nie kochałeś , było trzeba powiedzieć od razu .. - jęknęła ponownie xd .

/ Długo .. Laughing

. Ta tragedia mi wystarczy .. Laughing

.

Ucker

- nie kłam ! - jęknął ... - to ja Cię kochałem jak nikogo ... życie bym za Ciebie oddał żebyś tylko ty była szczęśliwa , a ty ... wypisujesz w pamiętniku że jesteś ze mną z litości ... odejdź ... - jęknął , leżąc pod ławką .

/ Ciekawe Laughing

Mnie tez

.

Dul

- Co ? .. W jakim pamiętniku ? .. - jęknęła , płacząc . Dopiero po chwili skojarzyła o czym mówi chłopak . - Napisałam to dawno .. jakieś dwa lata temu .. - jęknęła ponownie . - Zostawiłeś mnie tylko przez to ? .. - spytała ..

Ucker

- nie kłam ... - jęknął ... - chcę umrzec .. - mruknął pod nosem do siebie nadal płacząc . - tylko ... to wystarczająco dużo ... - jęknął ponownie .

Dul

- Nie kłamię .. napisałam to dawno , jak oboje byliśmy w dole .. byłam pewna , że te głupoty spaliłam ... - jęknęła , klękając obok chłopaka . - Przysięgam Ci na naszego syna , że to było dawno .. - jęknęła ponownie ..

Ucker

On zaś nadal płakał , popijając wódkę ...

Dul

Dulce pogłaskała chłopaka leciutko po główce , prawie natychmiast jednak zabrała rękę . Wstała , po czym poszła stąd , cały czas płacząc .. .

Ucker

On zaś pił ... no i sobie minął ten tydzień ? dwa ? . Cały zarośnięty,nahlany cały czas,siedział pod drzewem , pijąc i płacząc . xd

Dul

Więc po tym tygodniu Dulce wracała tędy , z prezentami dla dzieci , gdyż ta Wigilia była .. w sumie to wcześnie było .. gdzieś koło 9 .. może koło 10 . Trochę jej zeszło zanim się uspokoiła .. miała tylko siebie , dzieci no i służbę .. a .. jeszcze May i Chrisa , który jej pomogli .
Dula więc szła sb tędy .. nawet nie wiedziała , że Uckera spotka .. Zauważyła go pod drzewem ... westchnęła głęboko , po czym niepewnie do niego podeszła . Uklęknęła obok , podając mu jakieś tam wino , czy coś .. miało być dla niej , ale skoro Wigilia była , Ucker też od Słodkiej coś dostać powinien .. zresztą .. Dul chciała też zobaczyć jak biedak zareaguje .. xd .

Ucker

Ucker zas popatrzył na dziewczynę zaszkolnymi , jak zwykle z resztą oczkami - nie trzeba ... - wymamrotał tylko , oddalają to wino , po czym ponownie spuścił łebek . Wtulił się tylko w jakiś koc , co dostał od kogoś tam . No tak , Ucker był posądzany o to , że jest biedakiem . Dobrze , że ludzie go z tego wszystkiego nawet nie poznali xd

Dul

- Ciii .. weź je .. - westchnęła tylko , wkładając mu to wino pod koc . Pokiwała główką , patrząc na chłopaka jak na obrazek . I jej w jednej chwili się oczka zaszkliły .. . Do planu można było dołożyć , żeby Cukierek był chory .. Dula by się nim jeszcze bardziej zajęła .. biedak siedział w samym garniturze no i jakimś kocu , a oni tam grudzień mieli i jakieś 10 stopni xd ..

Ucker

- nie,nie ... weź ... nie trzeba ... - westchnął nieco cieszej , oddając jej to wino ... po chwili zaś się zwinął w kłębek , pijąc wódkę . No tak ... Ucker był chory , ale i na psychice też mu siedziało i to nie bało ... był wyśmiewany przez ten cały tydzień więc co się dziwic .

Dul

Dziewczynie zaś łezki po policzkach spłynęły , jednak natychmiast je otarła . - Skoro nie chcesz tego , weźmiesz co inne .. - westchnęła , wyciągając z jednej z torby jakąś kurtkę . Kupiła ją dla Chrisa , w ramach podziękowania , ale Uckerowi się bardziej przyda . - Załóż ją .. jest Ci pewnie zimno .. - stwierdziła . Jej samej zimno było w swetrze i płaszczu , a co dopiero chłopakowi w samym garniturze i kocu .. .

Ucker

- Dulce nie , oznacza nie ... - oddalił kurtkę ... - nic nie chcę ... - westchnął , chowając główkę w kocu . Po chwili się rozpłakał , ale tak , aby dziewczyna nie zauważyła .