Klif .

Ucker

Dawno jakiegoś durnego wyskoku nie było . A więc Uckermann przyszedł tutaj , jakąś godzinę po wyjściu z Willi . Zdenerował się i na siebie i na dziewczynę , chociaż raczej nie miał na nią o co byc zły . Westchnął , kiwając się nad klifem , przy tym ciąc się. Dawno się nie ciął , hobby czas przywrócic xD .

Dul

Dulce zaś od razu po wyjściu z willi spotkała się z Luisem i Pedro . Uzgodnili występy w programach , nagranie kilku piosenek i teledysku , niby na trasę pożegnalną . Gdy już skończyli Dul przyszła tutaj . Spotkanie skończyło się wcześniej , niż myślała , a do willi raczej jej się nie śpieszyło . Z oddali zauważyła Uckera . Westchnęła , nadal idąc przed siebie . Po chwili jednak postanowiła do niego podejść . Dopiero po kilku minutach się biedactwo zorientowało , co chłopak wyrabia . - Ucker ! .. - warknęła , zabierając mu to , czym się ciął xd .

Ucker

- oddawaj ... - warknął , wyrywając jej to szkło . Po chwili zaś od nowa się ciąc zaczął . xd

Dul

- Do reszty oszalałeś ? .. - warknęła ponownie , znowu mu to zabierając . Po chwili jednak gdzieś to szkło wyrzuciła . - Co Ci do głowy strzeliło ? .. - jęknęła , klękając obok niego xd .

Ucker

- odejdź ode mnie ... - warknął , odsuwając się od niej . - lec do Poncho,Pablo,Memo do wszystkich których wielbisz,czcisz i ubóstwiasz a mnie nawet nie dotykaj . - mruknął , wychylając się zza klifu . Chłopak bym zalany , więc tez stąd takie zachowanie . xd

Dul

- Ucker ? ... Ty wiesz w ogóle co mówisz ? .. Memo ? ... Pablo ? ... - jęknęła , wstając xd . - Nie kocham ich . Jedyną osobą z którą chcę być jesteś ty ... - westchnęła , patrząc na niego . - Złaź stąd .. i przestań się wygłupiać ... - warknęła . Dziewczyna jednak po chwili zdała sobie sprawę , że krzykami i kłótnią sprawy nie załatwi . Westchnęła głęboko , wyciągając do chłopaka rączkę . - Przepraszam . Ucker ... proszę .. nie powtarzajmy tych wszystkich sytuacji sprzed roku ... - mruknęła xd .

Ucker

- no to do Poncho ... on Cię zadowoli . - mruknął . - nie ... - mruknął ponownie , patrząc na rękę...

Dul

- Nie widziałam się z nim od kilku miesięcy ... słońce ... - westchnęła , nadal trzymając tą rączkę wyciągniętą . - Porozmawiajmy na spokojnie . Bardzo dobrze wiesz , że chcę być tylko z tobą . Robisz to , żeby zwrócić na siebie uwagę .. - mruknęła , calutki czas na chłopaka patrząc xd .

Ucker

- nie zwracam na siebie uwagi ... idź skąd przyszłaś , a mnie zostaw w świętym spokoju . - westchnął , siadając , przy tym się kiwajac nad tym klifem xD

Dul

- Nie zostawię Cię samego .. jest zimno , w dodatku cały się pociąłeś .. - westchnęła , klękając obok niego . - Jesteś zalany ... musimy wrócić do domu .. chcesz przypadkowo spaść tam , w dół ? .. - spytała xd .

Ucker

- a jak myślisz , o co mi chodzi ? - mruknął , unosząc dziwnie jedną brew ku górze xd

Dul

- Na pewno nie o to ... w głębi serca tego nie chcesz ... - stwierdziła , wzdychając . - Ucker ... co się znowu dzieje ? .. Zachowujemy się tak , jak kiedyś ... identycznie .. - westchnęła , biorąc go za łapkę . - Pozwól mi sobie pomóc ...

Ucker

- no bo jestem głupi ... powinnaś ułożyc sb życie z kimś innym -westchnął .

Dul

- Nie jesteś głupi ... nawet tak nie mów ... - westchnęła , ściskając go za tą łapkę . - Pójdziesz teraz ze mną ... zgoda ? .. - spytała , patrząc mu w oczka . Biednej dziewczynie bowiem się zimno robić zaczęło .