Ocean

Poncho

Poncho przeszedł plaże od tyłu i jest przy oceanie. Zdjął z siebie prawie wszystko i pływał sobie po oceanie

Poncho

Poncho popływał sobie troszeczkę i zauwazył,że na plazy są Dul i Any, wiec wyszedł z ocenau i powolutku sie do nich zbliżał

Poncho

A więc Poncho gadał sam ze sobą na temat Dul. Wszedł do wody i zaczął pływać i wydurniac sie w wodzie

Anahi

Any szła tędy trzymając swoje szpilki w ręce. Pozwalała by błękitna woda oblewała jej stopy. Nie zauważyła nawet Poncho. Myślała jedynie co jest z Dul. Martwiła się o nią.

Poncho

Poncho zauważył Any i popłynął do niej. Będac w wodzie zaczął rozmawiac z Any. Co myslisz co jest z Dul?

Anahi

Any odwróciła się i zobaczyła Poncho - Nie wiem, ale na pewno coś ja gryzie - stwierdzila

Poncho

to na pewno tylko,że nie wiem o co jej chodzi, nawet Tobie nie chce powiedzieć, a zawsze Ci ufała.Nie wiem co z nia ale czuje ze to źle skończy - westnał cieżko i popatrzył w stronę miasta

Anahi

Ja już się nie wtrącam w jej sprawy - powiedziała - niech radzi sobie sama - dodała a gdy zimna woda oblala jej stopy az podskoczyla

Poncho

spokonie to tylko woda - Poncho zaczął chlapac wodą w Any aby sie zamoczyła. Poncho przy okazji sie smiał. I co boisz sie wody? - dodał robiac swoje

Anahi

Nie Poncho ona jest zimna - powiedziała odsuwając się na bezpieczną odległość by Poncho nie mógł jej chlapać

Poncho

Przy tym ciepłu sie schłodzisz - Poncho po chwili przestał chlapać. Co do Dul to niech robi co chce

Anahi

Sam sie chłodź - powiedziała - Też tak sądze, jak nie chce naszej pomocy nie robi co chce - dodała i sama chlapnęła go wodą, potem jeszcze popchnęła go tak żeby się wywalił. Uśmeichnęła się do niego lekko.

Poncho

Przecież sie chłodze cały czas jestem w wodzie. Mam Ci oddać cchesz? - Podpiegł do Any i wział ja na ręce po czym wszedł z nia do oceanu

Anahi

Nie Poncho proszę - powiedziała, nei chciała być mokra. Popatrzyła na niego i zrobiła swoją słodką minkę.