Sala nr 11 .

Dul

- Jeśli nie , to nie ... nie musisz spać . - westchnęła , patrząc na niego . - Ucker ... pomyśl sobie tylko , że jutro już o tej porze Cię tutaj nie będzie . Jeden dzień jeszcze musisz wytrzymać .. - dodała xd .

Ucker

- tak ... na pewno mnie tu nie będzie ... przetrzymają mnie tutaj pewnie jeszcze z tydzień . - mruknął . xd

Dul

- Nie przytrzymają ... sam mówiłeś , że nic Ci nie jest , a jeśli tak właśnie jest , to po co by Cię tutaj trzymali na siłę ? . - spytała . - Jutro już o tej porze będziemy w domu . I zrobię wszystko , aby tak właśnie było ... nie przejmuj się już . - dodała , wzdychając xd .

Ucker

- przejmuje się , bo najchętniej bym już sobie stąd wyszedł xd - westchnął .

Dul

- Wiem o tym jak mało kto ... - stwierdziła , uśmiechając się leciutko . - Ale wytrzymaj jeszcze troszeczkę ... jak mówiłam wcześniej , jutro o tej porze Cię już tutaj nie będzie i to naprawdę nie będzie zależało od tego czy powiem im o tych badaniach , czy nie ... nie ważne co by było i tak Cię stąd jutro zabiorę . - westchnęła , ponownie kładąc rączkę na jego policzku xd .

Ucker

On zaś kiwnął główką , patrząc na nią - obiecujesz xd ? - spytał .

Dul

- Oczywiście , że obiecuję ... - uśmiechnęła się , po czym się nad chłopakiem pochyliła , a po chwili także go i pocałowała xd .

Ucker

On zaś odwzajemnił , uśmiechakąc się leciutko xd

Dul

Dziewczyna zaś go całowała przez dłuższą chwilę jeszcze , po czym się od niego minimalnie odsunęła xd . - Gdy tylko wrócisz do domu , wynagrodzę Ci to , że musisz tutaj tyle być .. - stwierdziła xd .

Ucker

- mmm ... a czym ? - zaśmiał się xd .

Dul

- To już jest niespodzianka ... zobaczysz jutro . - zaśmiała się , zagryzając dolną wargę . - O ile nic nie będzie Cię bolało ... - dodała xd .

Ucker

uśmiechnął się. - wydaje mi się , że nie będzie xd - stwierdził z uśmiechem .

Dul

- Zobaczymy jutro .. - stwierdziła , uśmiechając się leciutko . - Sam wiesz , że jakoś za dobrze to z tobą nie było , a po tym wyskoku Ci pamiątka na trochę zostanie .. - mruknęła xd .

Ucker

- aktualnie z nim jest wszystko ok xd- stwierdził , zagldajac bo bokserek xd - jeżeli nie wierzysz , możesz sprawdzic xd - zaśmiał się .

Dul

- Wierzę na słowo , a jakby co sprawdzę w domu . - zaśmiała się , kiwając główką . - Całe szczęście jemu większej krzywdy nie zrobiłeś , ale jak ściągną Ci te opatrunki z brzucha , to dopiero zobaczysz , co zrobiłeś .. - westchnęła xd .