Sala nr.9

Dul

- Może ? .. - mruknęła . - Ucker .. on Cię może zabić .. nie potrafisz tego zrozumieć ? .. - spytała , patrząc na niego . Dulce musiała mu ten pomysł z głowy wybić .. i to jak najszybciej xd . Zresztą .. nawet jakby chciał coś Alexowi zrobić , nie zdążyłby xd .. Dul zarezerwowała już bilety .. powiedzmy do Brazylii dla niej , Cukierka i dzieci xd . W tej Brazylii ich pewnie fani oblegną , ale szczegóły .. xd .

/ Żyje .. zadzwoń do McDonalda w LA to się dowiesz , że Cukier jest tam stałym gościem

.
No tak .. mnie też mdli jak w ogóle sb o tym beznadziejnym miejscu pomyślę .. xd .

Ucker

- nie zabije ... spokojnie . - westchnął , kwiając głową xd

/ Ok , zaraz zadzwonię

. Może nawet na niego natrafię Laughing

I usłysze jego mlaski , jedzenia frytek np

.
Ten rok będzie najokropniejszy Laughing

.

Dul

- Nie będzie miał okazji .. - mruknęła tylko . Po chwili Vondysy załatwili wszystkie sprawy , po czym wyszli z sali . Na korytarzu natknęli się na Ricardo , który kazał Słodkiej na jakieś badania przyjść . Ta zaś mu tylko odmruknęła , że przyjdzie do niego na początku nowego roku , bo teraz jej w Los Angles nie będzie . Uckerowi zaś powiedziała , że wyjaśni mu wszystko w domu .. no więc poszli do tej willi xd .

/ Jakbyś na niego natrafiła daj mi numer , bo książka telefoniczna mi się zgubiła Laughing

. A chcę z Cuksem pogadać

.
Faktycznie .. ten rok będzie najgorszy xd .