Ulica

Dul

Ucker .. chcę z tobą być. - stwierdziła i podniosła główkę, by móc na niego patrzeć. - Wierz, że jest mi z tobą dobrze i naprawdę coś do ciebie czuję. - dodała.

Ucker

usmiechnął się i pocałował ją lekko - to się ciesze - pokiwał głową , patrząc na nią

Dul

Tak, ja też. - uśmiechnęła się do Uckera, wtulając w niego. Wciąż miała w głowie dwie sprawy, o których usilnie próbowała zapomnieć. Miała nadzieję, że przy Uckerze jej się to uda.

Ucker

- idziemy gdzieś ? do mnie do Ciebie ? odprowadzic Cię ? czy jak ? - spytał

Dul

Możesz, ale to za chwilę. - powiedziała i odsunęła się od niego. - Przepraszam .. może to coś ważnego. - dodała, wyciągając komórkę. Odczytała sms'a i biedna Dulce aż zbladła. Stała tak bez ruchu, upuszczając komórkę, która rozleciała się na kawałki. Słodka będzie musiała kupować kolejny telefon.

Ucker

- wszytsko dobrze ? - popatrzył z zaniepokojeniem na dziewczynę

Dul

Dul była teraz w innym świecie więc nie usłyszała Uckera. Przetarła tylko oczy, myślała bowiem że to sen. Jednak wciąż wokół niej leżały kawałki roztrzaskanego telefonu. Słodka oparła się o barierkę, patrząc nieprzytomnym wzrokiem przed siebie.

Ucker

- Dulce - pstryknął jej przed oczami , palcami - wsyztsko ok ? - spytał , patrząc na nią

Dul

A tak ... o co chodzi ? - spytała i popatrzyła na niego. Nie miała bladego pojęcia o co Ucker się jej pytał. Milczała, wpatrując się w niego.

Ucker

- coś się stalo ? - spytał

Dul

Nic. - odpowiedziała krótko i na temat. Nie chciała się tłumaczyć. Nie miała na to ochoty. Po za tym dalej zastanawiała się skąd Victor mógł mieć jej telefon. Wiedziała bowiem, że to on.

Ucker

popatrzył się na nią pytającym wzrokiem - chyba Ci się telefon ... e ... zespół - podniósł kawałki telefonu Dulce , z ziemi

Dul

Kupię nowy. To nie jest problem. - stwierdziła i popatrzyła na niego. Bez słowa przytuliła się do niego. Nie bała się, przynajmniej tak sobie powtarzała.

Ucker

- lepiej będzie jak się już połozysz chyba - stwierdził , patrząc na nią i ją tuląc

Dul

Nie chcę. Miałam ciężki dzień, to dlatego. - stwierdziła, przytulając się do niego. - Nie chcę o tym rozmawiać. - dodała. Chociaż chciała powiedzieć o wszystkim Uckerowi nie mogła go narażać.