Pokój nr 45

Ucker

Przyszli tutaj ... siadł sb na łóżku , rozglądając się dookoła - no,no ... pokój fajny ... - usmiechnął sie do niej

Dul

Najładniejsze z tego wszystkiego jest łóżko i telewizor. - stwierdziła, uśmiechając się do niego. - Trochę .. stary styl, ale to przecież Hiszpania. - zaśmiała się, siadając obok niego. - Tutaj nikt nie będzie nam robił zdjęć. - dodała.

Ucker

- no tak , faktycznie .... łózko fajne - mruknął , patrząc na nie , po czym przeniósł wzrok na Dulce - no ... chyba że przez okno nam ktoś wiejdzie - zasmiał się

Dul

Nie mów o oknach bo od razu kojarzy mi się to z tą nawiedzoną dziewczyną. - mruknęła. Wstała z łóżka i na wszelki wypadek zamknęła to okno. xD

Ucker

zaśmiał się , podlazł do tego okna za nią , zasłaniając zasłony ... - no ... teraz jestesmy bezpieczni - usmiechnął się , obejmując ja w talii

Dul

Tak .. na pewno. - stwierdziła, uśmiechając się. - Nikt nam już nie powinien zrobić zdjęcia. - dodała i nagle Dul się coś przypomniało. - Ucker .. nie mam w czym spać .. wiedziałam, że o czymś zapomniałam. - jęknęła, patrząc na chłopaka.

Ucker

zaśmiał się - tutaj powinny być sklepy - kiwnął głową - kupie Ci ładną , seksowną piżamkę , tzn.ciepłą ... - kiwnął głową - a jeśli nie chcesz piżamy , to użycze Ci jakąś bluzkę , bądź będziesz spała w bieliźnie - uniósł brwi

Dul

Dul odwróciła się w jego stronę. - Zapomniałam, że miałam iść do sklepu .. no tak .. obiecałam sobie ogromne zakupy. - stwierdziła z uśmiechem. - A wiesz kto mi będzie towarzyszył .. ty . - powiedziała zadowolona. - Wyobraź sobie .. całe godziny w sklepie z ubraniami .. xD

Ucker

- a,e ... tak ... świetnie ... żyć nie umierać Laughing

- zaśmiał sie pod nosem

Dul

Chyba, że będziesz się źle czuł to zostaniesz w hotelu. - stwierdziła, patrząc na niego. - Po za tym .. kupowanie kolejnych par butów nie należy do ciekawych zajęć. - dodała.

Ucker

- zniose już nawet zakupy , byle by nie siedziec w jednym i tym samym miejscu - mruknął , usmiechając sie lekko

/ z.w

Dul

Ucker .. Ucker. - zaśmiała się, patrząc na niego. - Nie będę cię ciągać na te zakupy .. później ci pokaże co kupiłam .. ty możesz iść gdzie chcesz tylko nie do żadnej dyskoteki. - mruknęła.

Ucker

- dobra,dobra - pokiwał głową , - najwyżej napije się w pokoju - wzruszył ramionami , lekko się uśmiechając

Dul

Nie wolno ci pić. - stwierdziła i pomachała mu przed nosem jego lekami. - Widzisz .. jedynym twoim zajęciem w pokoju będzie oglądanie telewizji i picie wody. - zaśmiała się, patrząc na niego.