Pokój nr 415

Dul · Wysłany: Sob 16:59, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Dowiedziała się o tym co się stało w Los Angeles .. nie mam pojęcia kto jej powiedzieć .. jak zwykle zrobiła mi awanturę , żebym Cię zostawiła .. - westchnęła , patrząc na niego . - W dodatku wie , że wylądowałam wtedy w szpitalu .. musiałam ją przekonywać , że to przez ciąże .. ale wątpię czy uwierzyła .. znowu zaczęła Cię obwiniać .. - mruknęła . - W dodatku powiedziała twojej matce ..

Ucker · Wysłany: Sob 17:02, 27 Mar 2010 Temat postu:

Ucker złapał się za głowę ... siadając na łóżku . Westchnął ... Znowu mi się niezafajnie zrobiło ...

Dul · Wysłany: Sob 17:06, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Nie powinnam Ci była o tym mówić .. - westchnęła , siadając obok niego . - Ucker .. nie ważne komu powiedziała .. ja zawsze będę z tobą .. choćby się waliło i paliło .. - stwierdziła .

Ucker · Wysłany: Sob 17:08, 27 Mar 2010 Temat postu:

Ucker kiwnął głową , przytulając ponownie dziewczynę. - niby i tak ... ale twoja mama z moją za niedługo mnie zniszczą ... i nie chodzi tutaj o żadne skoki i samobójstwa ... poprostu któregoś dnia się nie obudze , i to przez nie ... - westchnął

Dul · Wysłany: Sob 17:11, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Nie przejmuj się nimi .. są pewnie złe .. ale przejdzie im .. za jakiś czas na pewno .. - westchnęła . - Myślałam , że twoja mama się zmieniła .. jednak moja ma na nią tak samo zły wpływ jak i na Nicolę .. - stwierdziła , przytulając się do chłopaka .

Ucker · Wysłany: Sob 17:13, 27 Mar 2010 Temat postu:

- nie mam zamiaru się nimi przejmowac ... moja niech już robi co chcę . Syna straciła ... raz na zawsze ... - westchnął - tylko żałuję że przezemnie masz takie relacje ze swoją ...

Dul · Wysłany: Sob 17:16, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Nie przejmuj się tym .. była dla Ciebie miła .. szkoda , że tylko do czasu .. - westchnęła . - Jeśli nie akceptuje tego , że Cię kocham i chcę z tobą być to już jej problem .. - stwierdziła .

Ucker · Wysłany: Sob 17:20, 27 Mar 2010 Temat postu:

- no własnie ... do czasu - westchnął - już lepiej by było nie miec matki i byc od urodzenia w domu dziecka - mruknął

Dul · Wysłany: Sob 17:22, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Twoja nie jest zła .. ma po prostu kontakt z moją .. nie zdziw się jak któraś do Ciebie zadzwoni .. ale może lepiej żebyś nie odbierał .. - westchnęła , patrząc na niego .

Ucker · Wysłany: Sob 17:24, 27 Mar 2010 Temat postu:

- odbiorę ... i zacznę grac w ich gierkę ... wrednośc za wrednośc - westchnął .

Dul · Wysłany: Sob 17:25, 27 Mar 2010 Temat postu:

- To raczej nic nie da .. mają mocniejszą psychikę od Ciebie .. - westchnęła . - Naprawdę by było lepiej gdybyś nie odbierał tych telefonów .. - mruknęła .

Ucker · Wysłany: Sob 17:27, 27 Mar 2010 Temat postu:

- może dlatego to wykorzystują ... - westchnął - trudno ... ty się tym nie przejmuj . A ja ... ja im zacznę życzyc śmierci - westchnął niechętnie .

Dul · Wysłany: Sob 17:31, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Ucker .. to nasze matki .. - westchnęła . - Nie możesz życzyć im śmierci .. nie ważne jakie by były .. - stwierdziła , głaszcząc go lekko po policzku .

/ Spadam . Nie wiem czy bd później . Jbc to gdzieś tak koło 21 xd . Baii ;***

Ucker · Wysłany: Sob 17:33, 27 Mar 2010 Temat postu:

- nie dosłownie ... spokojnie . Mimo wszytsko kocham swoją ... chociaż ... nie jest dobrą matką ... - westchnął , patrząc na dziewczynę .

/ ołkej ^^ . Bajjj ;***

Dul · Wysłany: Sob 22:09, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Ja swojej nie znoszę .. rujnuje mi życie , ale nigdy nie życzyłabym jej niczego złego .. - westchnęła , przytulając się do chłopaka . - Jak zadzwoni , nawet nie będę odbierać ..