Pokój nr 122

Dul

- Nic mi nie jest .. - jęknęła , nadal płacząc . Miała już dość tej wody xd . Zakręciła ją , ubierając na siebie jakiś szlafrok xd .

/ Nie no .. niby nie ma powodu żeby z nim zerwać ..
Nie będzie biednego chłopaka tylko zaspokajać .. jeśli wiesz o co mi chodzi .. Laughing

Więc to Ucker może z nią zerwać xd .
Nie wiem ile razy on był już martwy .. Laughing

Trzeba policzyć xd .
Trzy razy od Alexa , dwa razy od tabletek , raz się powiesił , raz tłukł głową o ławkę .. miał raka .. skakał z okna .. zapomniałam o czymś ? Laughing

Ucker

- Dulce ... - jeknął , po czym jakoś otworzył te drzwi - to że płaczesz to nic ?

/ skakał z okna Laughing

! ahhh ... co za pamiętna chwila xd ...

Dul

Słodka tylko ominęła chłopaka bez słowa , siadając na kanapie . Patrzyła sobie tak w jeden punkt , którym było okno xd . Łzy nadal spływały dziewczynie po policzku .

/ Taak .. skok z okna bez spadochronu ... prze boska chwila .. Laughing

Ucker

Ucker złapał sie za głowę , odchodząc do niej . Uklęknął koło niej , patrząc na nią - zrobiłem znowu coś źle ? jak wychodziłaś byłaś jeszcze radosna ... - westchnął

/ Ej ... to był skok tylko z okna ... powinien dla równowagi skoczyć z wierzowca Laughing

Dul

- To nie twoja wina . - stwierdziła , odwracając głowę w drugą stronę . Nadal biedactwo płakało xd .

/ Kiedyś próbował .. ale moja Dula go powstrzymała .. z mostu tylko nie skakał .. Laughing

A i jeszcze utopić się nie próbował .. Laughing

Ucker

- to co się stało ? ... nie rozumiesz że nie mogę patrzeć jak płaczesz ? - westchnął , odwracając jej głowę w swoją

/ o ... może się utopi ? ... dobre Laughing

i go znajdą pare lat później Laughing

Dul

Gdy tylko chłopak dotknął Słodką , po dziewczynie przeszły ciarki . Wstała jak oparzona z tej kanapy , podchodząc do okna , nadal płacząc . - Ucker .. błagam Cię .. nie pytaj o nic ..

/ W czym się utopi ? Może w Zatoce Meksykańskiej .. ? Laughing

Ucker

- ktoś Ci coś zrobił ? - spytał , patrząc na nią . Po chwili do niej podlazł

/ w tym jakimś Oceanie Laughing

Dul

Ona zaś natychmiast cofnęła się do tyłu . - Ucker .. prosiłam , żebyś o nic nie pytał . - jęknęła , nadal płacząc . Starła się jakoś ocierać łzy , jednak te nadal płynęły po jej policzku .

/ Niech wrzuci sobie suszarkę do wanny ... Laughing

Ucker

- nie ... nie dam ci spokoju ... co ja do jasnej anielki takiego zrobiłem ... nic Ci nie chce zrobić ... dotknąłem Cie , to zachowałaś się tak jak bym parzył ... - westchnął - mieliśmy odpocząc , jednak się nie da ... zawsze będzie coś stało na przeszkodzie ... - jęknął ... - narazie ... - westchnął , po czym wyszedł z pokoju

/ omg Laughing

... no w sumie ... czego nie ? Laughing

Dul

Dulce położyła się na łóżku , nadal płacząc . Cóż .. dziewczyna wpadła w doła . Nie chciała zrywać z chłopakiem , ale czuła się jakby go zdradziła . Po jakiejś pół godzinie wyszła z pokoju , ocierając łzy .

/ Zawsze warto próbować czegoś nowego .. Laughing