Sala nr 1 .

Ucker

Pocałował ją w główkę. - zrozum , że się o Ciebie martwię ... nie robię tego dlatego , żeby Cię jeszcze bardziej zdołowac ... to ostatnie co bym chciał zrobic w stosunku do twojej osoby ... martwię się, nic więcej .. - westchnął xd

Dul

- Wiem to .. i nie musisz się tłumaczyć . - stwierdziła , głaszcząc go leciutko po policzku .
- Też się o Ciebie martwię i dlatego Cię rozumiem . Chcę żebyś wiedział , że nie jestem zła za to , co wydarzyło się wcześniej . Było mi przykro .. ale teraz jest już okej . Najlepiej zapomnijmy o tej kłótni . - westchnęła , całując go w kącik ust xd .

Ucker

- po prostu czasami już nie wytrzymuję ... i nie wiem czy jestem Ci potrzebny , czy lepiej by było jakbym zniknął raz na zawsze ... - westchnął , robiac to , co poprzednio . xd

Dul

- To również wiem . - stwierdziła , patrząc mu w oczka . - Misiek .. jeśli kiedykolwiek taka sytuacja by się powtórzyła , nie ważne czy będziemy pokłóceni czy nie , powiedz mi o tym . Załagodzimy to i nie będziemy ciągnąć bezsensownej kłótni , która ani mnie , ani tobie w niczym nie pomoże . - westchnęła , wciąż go po policzku głaszcząc . - Nie chcę żebyś przez to wszystko wpadł w jeszcze większego doła i żeby powtarzała się sytuacja , gdy byłam w ciąży z Uckusiem . - dodała , kiwając leciutko główką xd .

Ucker

- nie powtórzy się ... chciałem wyjechac , abyś wreszcie miała spokój ... - westchnął , kiwając leciutko główką , przy tym całując ją w rączkę . xd

Dul

- Misiek .. wyjazd nie załatwi sprawy . - stwierdziła , wzdychając . - Zostańmy tutaj .. za jakiś czas wrócimy do Los Angeles , chociaż nie ukrywam , że wolałabym zostać tutaj dłużej . Co do Ciebie i twoich spraw .. jeśli chcesz zadzwoń do tego debila i powiedz , że możesz mu zapłacić . Może wtedy się wreszcie od Ciebie odczepi .. i miałeś rację . Niepotrzebnie Cię wcześniej przed tym zatrzymywałam . - westchnęła . Oczywiście mówiąc "debil" miała na myśli Memo xd .

Ucker

- w moim przypadku by załatwił ... wreszcie była byś szczęśliwa . - mruknął , wzdychając . - tak ... zaraz zadzwonie ... - stwierdził . xd

Dul

- Nie byłabym szczęśliwa . Tym wyjazdem narobiłbyś jeszcze gorszych problemów . - stwierdziła , kiwając leciutko główką . - Przyjdź potem do mnie , gdy już zaniesiesz im pieniądze . - westchnęła , patrząc na niego xd .

Ucker

- przyjdę,przyjdę ... chyba , że mnie zabiją ... to już będzie z przyjściem gorzej . - westchnął . xd

Dul

- Nawet tak nie mów .. poszłabym z tobą , ale to raczej niemożliwe jest . - westchnęła , uśmiechając się leciutko . - Opowiesz mi co chcieli ... - dodała , kiwając główką xd .

Ucker

- ty się nie próbuj stąd ruszac nawet . - mruknął , całując ją w główkę . - nie rób głupstw dobrze ? ... - spytał , głaszcząc ją po policzku . xd

Dul

- Zgoda . Ale przyjdź od razu , gdy od nich wrócisz . - poprosiła , patrząc mu w oczka .
- Jutro może mnie stąd wypuszczą , jeśli wszystko będzie w porządku . - stwierdziła , kiwając leciutko główką xd .

Ucker

- no ... a na pewno będzie , czyli , że Cię wypuszczą. - uśmiechnął się szeroko , kiwając leciutko główką. - no .. No , to zaraz wracam . - westchnął , całując jąw kącik ust , po czym się ulotnił . xd

Dul

Ona zaś pokiwała tylko leciutko główką , po czym oparła ją o poduszkę . Całe szczęście pielęgniarka jej jakieś gazety przyniosła , dlatego też Słodka nie musiała ciągle na ścianę czy też na sufit patrzeć . Czekała , aż Cukiereczek wróci xd .

Ucker

On zaś poszedł do tego lasu . Odzyskał to zdjęcie całkowicie , dał im pieniądze jakies tam ... kiepskie , bo ich oszukał , ot co . Pobił się z memo , miał całą rozwaloną wargę , po czym przyszedł do dziewczyny . <--- Sor , za taki skrót jasny Laughing

.