Sypialnia Uckera

Dul

- Ciebie byłoby mi szkoda xd . - stwierdziła , uśmiechając się . - Następnym razem wyjdę z domu trzaskając drzwiami i wrócę na drugi dzień xd . - mruknęła .

/ Tak sobie myślę i myślę i jestem w kropce Laughing

. Dula ma urodzić to dziecko czy poronić i tym razem ? xd .

Ucker

- oj nie ... tak to mnie nie strasz xd - stwierdził , patrząc na nią

/ nie no ... niech je raczej urodzi Laughing

bo później znowu będzie miała doła , zostawi Uckera ten się powiesi , spotkają się jak Ucker nie będzie miał ręki i nogi , wrócą do siebie i tak w koło macieju (?) ale jak chcesz Laughing

Dul

- Tak raczej będzie najlepiej . - stwierdziła . - Przynajmniej nic nie zrobię tobie i twojemu pokojowi xd . - dodała , znowu się uśmiechając .

/ Niby i tak Laughing

. Ale nie są oni przypadkiem za młodzi na dziecko ? Laughing

. xdd . Dios .. Ucker bez ręki .. trudno to sobie wyobrazić Laughing

xd .

Ucker

- aj tam ... jeszcze ci się coś stanie ... nie ma mowy xd - mruknął , patrząc na nią

/ oni mają po e ? 25-24 lata (?) Laughing

to raczej nie Laughing

mnie moja mama urodziła w wieku 20 lat Laughing

Brawo ... będe wzorowała gre na mojej mamie ... bosz ...
Bardzo ładnie by wyglądał xd ... Laughing

Dul

- Ucker , nic mi się nie stanie . Nie jestem dzieckiem i potrafię o siebie zadbać . - stwierdziła . - Nie będę przecież chodzić nie wiadomo gdzie xd . - dodała .

/ No tak .. moja mnie urodziła jak miała 22 Laughing

xd .
Dula by szoku dostała gdyby go bez czegokolwiek zobaczyła Laughing

xd .
Tak czy siak .. kto wie czy Vondysy się nie rozstaną na jakiś czas Laughing

xd .
Niby się zdarzyć może wszystko .. xd .

Ucker

- no ja tam nie wiem xd - stwierdził xd

/ bosz ... tylko nie to Laughing

Nie chce mi się znowu go upijać , zabijać , owijać w gips , płakać , godzić , przepraszać Laughing

Miałam jechac na zlot , rodzicie już się ubrali . Ale ja złapałam cykora i powiedziałam że nigdzie nie jadę Laughing

Dul

- Najlepiej się nie odzywaj xd . - mruknęła , schodząc z chłopaka . Przekręciła się na bok , plecami do Uckera .

/ Płaczący Ucker jest słodki <3 Laughing

xd . Musi się coś dziać przecież Laughing

.
Sielankę przez całe życie prowadzić będą ? Laughing

.
Bosz .. mogłaś pojechać i nie pojechałaś ? .. Dios mio ..
Czego ty tam się bałaś ? Laughing

Ucker

- Dulce ... - westchnął przyciągając ją ponownie do siebie - wiesz ... podobają mi się te twoje obrazy za nic ... jesteś wietdy jeszcze słodsza ... - uniósł brwi , uśmiechając się

/ No niby tak Laughing

Ej , to ona urodzi czy nie Laughing

? bo już musze planować reakcje Uckera Laughing

nie wiem

Nadal mogę pojechać , nawet mnie namawiają ale ja jakoś nie chcę Laughing

. Wole na wakacjach xd . Ciepło,fajnie a nie ... zimno i do dupy Laughing

Dul

- Zaraz ty będziesz jeszcze słodszy jak nabije Ci pod okiem siniaka xd . - mruknęła , patrząc na niego . Cóż .. Dula wnerwiona była , sama zaś nie wiedziała za co . xd . Popatrzyła tylko w bok , po czym przeniosła wzrok na Uckera .

/ Nie wiem no Laughing

xd . Muszę pomyśleć .. ledwo co wstałam .. mózg mi się nie włączył jeszcze Laughing

xd .
No tak .. lepiej po ulicach niż po jakieś galerii handlowej gdzie ludzie się będą dziwnie patrzeć Laughing

xdd .

Ucker

Ucker zaś tylko przekręcił oczami , wstając z łóżka ... - już idę ... możesz być sama ... już Ci nie przeszkadzam ... - mruknął , po czym podszedł do szafy . Wyciągnął kurtkę , po czym wyszedł z pokoju .

/ No własnie xd . Laughing

a wgl.to jakoś mi się nie chce xd . Tak jakoś dziwnie xd .

Dul

Dul mruknęła coś pod nosem , po czym sama wyszła z pokoju . Nawet kurtki nie zdążyła założyć .. jej jakimś dziwnym trafem ciepło było xd .

/ Jak zlot będzie w lato to na pewno pojadę xd . Nie podaruje im .. Laughing

Dul

Słodka przytargała tutaj Uckera i położyła go na łóżku . - Tutaj możesz spać nawet przez cały dzień . - stwierdziła .

Ucker

- tutaj jest niewygodnie - mruknął , leżąc

Dul

- Wolisz leżeć na ulicy ? - mruknęła , patrząc na głowę . - Ucker .. coś Ci się chyba uszkodziło w głowie xd . Tylko nie wiem czy przez spotkanie z murem czy z bandziorami . - stwierdziła .

Ucker

Westchnął ... - sam tego nie wiem ... - mruknął , masując się po łbie