Sala nr 1 .

Dul

Ona zaś westchnęła , po czym kazała temu lekarzowi po Uckera iść , zanim ten ze szpitala wyjdzie . Warknęła , że jeżeli on go nie przyprowadzi , ona wstanie z tego łóżka . Tak więc ten lekarz poszedł po Cukierka , mówiąc mu , że Dul chce go widzieć i żeby lepiej do niej poszedł , bo dziewczyna sobie krzywdę zrobić może .. w sumie to bardziej przez przypadek , bo nigdy by dzieci skrzywdzić nie chciała xd .

Ucker

On zaś przyczołgał się do tej sali . - tak ? - westchnął , spuszczajac główkę . xd

Dul

- Chodź tutaj ... bliżej . - westchnęła , przesuwając się powolutku na łóżku , aby chłopak siadł obok niej , a nie na krześle . - Ucker .. głuptasie . Nie chcę żebyś wyjeżdżał .. i nie chcę żebyś zabierał dzieci , a przede wszystkim nie chcę aby zajmował się mną ktokolwiek inny .. chcę tylko Ciebie . - stwierdziła , patrząc na niego . - Przepraszam za to , jak się zachowuje , ale postaraj się mnie zrozumieć . Boję się i inaczej nie potrafię tego okazać . Jeśli wyjedziesz zostanę całkiem sama ... i nie chcę żebyśmy się kłócili . To najgorsze , co może nam się przydarzyć . - dodała , wyciągając do niego rączkę xd .

Ucker

- Dulce ... Ja wiem i nie mam do Ciebie o to pretesji , ale ja nie umiem Cię wspierać - westchnal lapiac ja za łapie xd

Dul

- Potrafisz .. ale mnie wystarczy to , że jesteś przy mnie . Niczego więcej nie potrzebuję . - stwierdziła , trzymając go za tą rączkę . - Połóż się obok mnie .. i nigdy więcej czegoś takiego nie rób . Nie dzwoń po Ricardo wtedy , kiedy nie jest potrzebny .. - dodała , patrząc na chłopaka xd .

Ucker

- jest potrzebny ... on przynajmniej wie jak sprawic żebyś się uśmiechnęła , przy nim zawsze się uśmiechasz ... ja takiego zaklęcia na uśmiech niestety nie znam . - westchnął , siadając koło dziewczyny . xd

Dul

- Nie jest potrzebny . Ty mi wystarczysz . - stwierdziła , wzdychając . - I nie będę się uśmiechać , gdy nie mam na to nastroju .. - westchnęła , patrząc na niego , po czym się jeszcze troszeczkę przesunęła . - Połóż się .. i oboje zapomnijmy o tym co się stało . - poprosiła , wciąż go za łapkę trzymając xd .

Ucker

- kotuś .... musisz wypocząc , a nie gnieśc się ze mną na łóżku ... - westchnął , całując ją w główkę . xd

Dul

- Ucker , jeśli o coś proszę , zrób to . Mnie nic nie będzie .. a przy tobie zdecydowanie lepiej się poczuję . - stwierdziła , patrząc na niego . - Zmieścisz się .. łóżko jest duże . - mruknęła xd .

Ucker

- ale jesteś uparta . - westchnął , kładąc się koło niej , przy tym ją obejmując ramieniem . xd

Dul

- Ty też uparty jesteś .. - stwierdziła , w miarę możliwości się do niego przytulając .
- I widzisz .. nic się nie stało .. - mruknęła , biorąc go za łapkę , po czym mu ją położyła na swoim brzuszku , przy tym zamykając oczka xd .

Ucker

Pocałował ją w główkę . - teraz myszka się prześpi . - westchnął , głaszcząc ją delikatnie po brzuszku . xd

Dul

- Wystarczająco już dzisiaj spałam ... wolę poleżeć i z tobą porozmawiać .. - stwierdziła , nadal leżąc tak , jak wcześniej . - Chyba , że ty chcesz się przespać , to śpij . - westchnęła , kiwając leciutko główką xd .

Ucker

- nie,nie ... mnie się nie chcę spac ... to o czym chcesz porozmawiac ? - spytał , jeżdżąc delikatnie rączką po jej brzuszku . xd

Dul

- O nas ? . - westchnęła , patrząc na niego . - Tak w ogóle mogliśmy zacząć od tego , co robimy teraz , a nie od kłótni . - stwierdziła , opierając główkę o ramię chłopaka xd .