Sypialnia Uckera

Ucker

- nie wiem ... - westchnął ... - ona myśli że jak mi powie że się o mnie martwi , to wszytskie niemiłe sytuacje zniknął bądź się wymarzą z mojej pamięci ...

/ jbc. bd około 17 xd

Dul

- Ważne , że zależy jej na tobie .. może chce się zmienić ? - westchnęła , patrząc na niego . - Musiałam do niej zadzwonić .. wytłumaczyłam jej wszystko .. miałam nadzieję , że to coś zmieni . - stwierdziła .

/ a ja gdzieś koło 18 lub 18:30 xd .

Ucker

- dobra ... pogadam z nią - westchnął - nie obiecuje aby coś z tego wyszło , ale sprobować można ... - kiwnął głowa , patrząc na nią

Dul

Słodka tylko lekko się uśmiechnęła , patrząc na chłopaka . - Mam nadzieję , że się z nią dogadasz , ja pewnie ze swoją nigdy nie dojdę do porozumienia . - mruknęła .

Ucker

- dogadasz się z nią - przytulił ją lekko . - daj jej trochę czasu ... - stwierdził

Dul

- Nie dogadam się z nią .. zmieniła się , a ja nie mam pojęcia przez co . Powinna mi pomagać , wspierać tak jak zanim do Ciebie wróciłam .. teraz jej odbiło . - stwierdziła , wtulając się lekko w chłopaka .

Ucker

- to tak jak mojej , nie przejmuj się ... na mnie zawsze możesz liczyć ... - uśmiechnął się lekko , patrząc na nią

Dul

- Twoja przynajmniej się martwi .. moja jest przewrażliwiona , ale za to Ciebie nie znosi . - mruknęła . - A teraz pogadaj z matką , ja jak coś będę w kuchni . - stwierdziła , pocałowała lekko chłopaka , po czym wyszła z jego pokoju .

Ucker

No to do pokoju chłopaka wlazła matka , siadając na łózku koło niego .
Przez pierwsze 5 min . Panowała totalna cisza , dopiero później matka zaczęła przepraszać suna , i pierdzielić że jest wyrodną matką xd . Ucker zaś westchnął , powtarzając jej że nie , i zaczeli jako tako normalnie gadać i się dogadywać.

Ucker

Powiedzmy że się jakoś pogodzili , po tym jak matka zaczęła go przepraszać jakieś trzydzieści razy xd . Oczywiście uściskała syna , pomijając fakt , że Ucker się dusił gdyż matka nadrabiała jakieś 5 miesięcy , nic się nie dzieje xd

Dul

Dulce wpadła do pokoju , szukając w jakiejś szafie , dłuższej bluzki . Co jak co , ale włóczenie się po nocach do najcieplejszych rzeczy nie należało xd . Mruknęła coś do "teściowej" xd i chłopaka żeby sobie nie przeszkadzali , nadal szukając tej bluzy czy to kurtki xd .

Ucker

- gdzie ty się wybierasz ? - mruknął , patrząc na nią

Dul

- Na spacer , źle się czuję . - mruknęła . Wszystko biedactwu z rąk leciało . Cóż .. stres tak na nią działał . Warknęła coś do ubrań , żeby wisiały na wieszaku bo inaczej je potnie xd .

Ucker

Ucker popatrzył dziwnie na Dulce . Matka zaś wyszła z pokoju , mrucząc do Uckera aby z nią porozmawiał ...
- Co jest ? ... - spytał , podchodząc do niej

Dul

- Przez to wszystko zaczynam wariować . - mruknęła . Cóż .. Dulce miała serdecznie dość tego co ostatnio wydarzyło się w jej życiu . - Wiesz ile razy chciałam być na twoim miejscu gdy się zabijałeś ? Szkoda mi tylko dziecka .. nic mi nie zawiniło . - westchnęła , nie patrząc na chłopaka . Dul nie potrafiła dogadać się z matką . Pocięła się z nią jeszcze bardziej , gdy dzwoniła po matkę Uckera .