Wejście & Wyjście & Podwórko

Ucker

Ucker przyszedł tutaj , siadając na trawce xd . Tym razem to on zadzwonił , tyle że do matki słodkiej . O dziwo matka się na niego nie zdzierała . Ucker jej wytłumaczył że słodka się dziwnie zachowuje , co z nią jest , co on wczoraj wyczynił i tp. Jakoś wspólny język znaleźli , przy okazji Ucker przeprosił matkę słodkiej , a matka jego o dziwo . Ucker zaproponował jej aby przyleciała jutro do Meksyku , ta mu zaś podziekowała za telefon , po czymz apytała się jeszcze o Nicolę i się rozłączyła .

Dul

Dul przyszła tutaj , już znacznie spokojniejsza . Usiadła bez słowa obok chłopaka . Nie zamierzała mu powiedzieć , że biedak nie ma już prawie pokoju , ani o tym że rozwaliła rękę . Nie chciała żeby się nad nią litował . Oparła główkę o jego ramie , patrząc przed siebie .

Ucker

Ucker popatrzył na dziewczynę , po czym ją lekko objął ramieniem - już lepiej ? - westchnął , patrząc na nią

Dul

- Zdecydowanie lepiej . - stwierdziła , nadal patrząc przed siebie . Po chwili wtuliła się w chłopaka , przymykając oczka . Syknęła tylko , gdyż ta rana nie dość , że ją bolała to jeszcze piekła .

Ucker

- co jest ? - spytał , jakimś odruchem łapiąc ją za łape ... Wytrzeszczył oczy patrząc na jej rękę ... - no tak ... - westchnął - coś sobie zrobiła ? - spytał , patrząc na nią

Dul

- Zdemolowałam twój pokój .. a ramka z jakiegoś zdjęcia RBD rozwaliła mi rękę xd . - mruknęła , patrząc na chłopaka . - Nie jesteś zły ? xd .

Ucker

Ucker początkowo złapał sie za głowę - to dlatego jesteś taka spokojna ? - zaśmiał się , patrząc na nią - oprocz dobudowania pokoju dla dzieci , dobudujemy może jeszcze dla Ciebie jakiś ring ? - ponownie się zaśmiał , patrząc na nią - nie , nie jestem ... czego mam sie spodziewać , jak wejde do pokoju ? wgl.zacznijmy od tego , czy coś z niego zostało xd ? - usmiechnął się , patrząc na nią

Dul

- Raczej zostały Ci tylko ściany , ale nie chcę nic mówić dopóki sam tego nie zobaczysz . - stwierdziła , uśmiechając się lekko . - Przynajmniej się uspokoiłam i nie pobiję Cię xd . - mruknęła .

Ucker

- no tak ... - uśmiechnął się ... - w jakieś dwie godziny , chyba sypialnii nie dobudujemy Laughing

? ... - popatrzył na nią , uśmiechając się .. - no cuż ... salon nam pozostaje , a jutro wezmę się za pokój ... - stwierdził , kiwając głową

Dul

- Może da się go naprawić dzisiaj . Nie jest aż tak strasznie . - stwierdziła , chociaż sama nie wierzyła w to co mówi . - A ja gdzie mam spać ? Na tobie ? - mruknęła xd .

Ucker

- sofe się rozkłada Laughing

- mruknął , patrząc na nią ... - chociaż ... lubie jak na mnie lezysz xd - stwierdził , uśmiechając się

Dul

- Bardzo śmieszne . - mruknęła . - Niedługo pewnie będę ważyć więcej od Ciebie i wtedy na pewno to Ci się podobać nie będzie xd . - stwierdziła .

Ucker

- nie nie mów , że nie lubisz na mnie leżeć Laughing

? - popatrzył na nią , śmiejąc się- nie przesadzaj ... - stwierdził , głaszcząc ją po brzuchu xd

Dul

- Przynajmniej jest wygodnie xd . - mruknęła pod nosem , patrząc na chłopaka . - Nie przesadzam . - mruknęła po raz kolejny . xd .