Podjazd

Dul

Załóżmy więc , że Dulce spotkała się z Poncho u niego w domu xd . Ona i chłopak pisali sobie piosenkę , a Nicola bawiła się z Amigo . Trochę im na tym zeszło .. może jakieś 4 godziny .. Chłopak odwiózł Słodką do jej willi , ta go jeszcze przepraszała wiele razy za sytuację z przed pół roku . Pogadali sobie trochę po czym Dul wzięła Nicolę za rękę i miała iść do willi Uckera . Mała jednak nalegała , na zakupy , a Słodka się zgodziła . Poszła z nią do tego centrum , w drodze pisząc sms do Uckera xd .

Ucker

Pwoiedzmy , że już dobiegała godzina 12 . Ucker przyjaechał tutaj z wszytskimi walizkami czekając na dziewczynę

Ucker

Uckera zaczęło niepokojić że Dulce nie wraca , więc zadzwonił do lekarza . Jednak sie okazało że słodka do niego nie poszła . Pojechał spowrotem do domu , piszac dziewczynie sms'a

Ucker

Ucker siadł tutaj , po czymz adzwonił do Hotelu aby mu przywieźli Nicolę z psami,kotem i walizkami Laughing

powiedzmy że ktoś znajomy dla Uckera tam zamieszkiwał Hotel xd

Dul

Dul przyszła tutaj wściekła na wszystko co żyło xd . Popatrzyła na Uckera , po czym tylko westchnęła . Za dużo nerwów ją to kosztowało . Po chwili przytuliła się do chłopaka .

/ wyszłam z tamtego forum bo musiałam się na laptopa przesiąść i nie nadążałabym z odpisywaniem . xd . jbc odpiszę Ci tam za jakąś godzinę xd .

Ucker

- niepotrzebnie tam poszłaś ... - westchnął - zamiast latać w tą i spowrotem , po tym wszytskim , powinnaś wypocząć ... już nie dla mnie , tylko dla dzieci ... zaraz Nicolę przywiozą wrac ze zwierzętami i walizka moją i jej - kiwnął głową , głaszcząc ją delikatnie po ramieniu

/ spoko ^.^

Dul

- Musiałam .. - westchnęła , patrząc na niego . - Moja matka jest okropna .. twoja zaś zaczęła mi wmawiać , że będziesz mnie zdradzał . - mruknęła , przytulając się do chłopaka .

Ucker

Ucker zaś tylko przekręcił oczami , po czym westchnął - tak ... ciekawe z kim ? ... - mruknął - zrobią wszytsko , abyśmy nie byli razem - stwierdził - faktycznie ... lepiej abyśmy im zrobili jak sb chcą i zerwali ze sobą , i byli w dołku , a bynajmniej ja , a one by miały radoche - mruknął

Dul

Dulce odsunęła się od chłopaka , patrząc na niego . - Czyli , że chcesz ze mną zerwać ? - spytała . - Zrozumiem jakby co .. może lepiej nie mieć wrogów we własnej rodzinie ..

Ucker

- ja z tobą zerwać ? ... coś ty ... powiedziałem to ironicznie ... nie po to tyle o Ciebie walczyłem , aby teraz z tobą zrywać ... mnie zdanie mojej mamy nie obchodzi ... ja już mówiłem , ja matkę straciłem ... chyba ... że ty chcesz zerwać - westchnął

Dul

- Nie .. ja nie chcę zerwać . - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - Po tym co przeszliśmy musimy być wreszcie razem . - dodała , uśmiechając się lekko , po czym znowu przytuliła się do Uckera .

Ucker

Ucker uśmeichnął się , głaszcząc ją delikatnie po głowie . Po chwili przyjechała Nicola i spółka xd . Chlopak podziękował koledze , zaś Nicola wtuliła sie lekko w Dulce i w Uckera

Dul

Dul uśmiechnęła się , po czym wzięła małą na ręce . Nie powinna dźwigać , ale Słodkiej nikt tego nie przetłumaczy . - Ucker .. powinniśmy już jechać na lotnisko . - westchnęła .

Ucker

- yhym ... - mruknął ... - no dobra ... - powiedział niepewnie , po czym popatrzył na Dulce znaczącym wzrokiem , wskazując na Nicolę . Ktora nie wiedziała jeszcze ze bd lecieć samolotem